Widzę ze uparta strasznie jesteś nie masz dystansu...pedofil po miście krąży a Ty ludzi pisowni uczysz...odpuść sobie...spuść powietrze...naprawdę nie na miejscu są Twoje komentarze. ..temat budzi ogromne emocje i wg mnie ośmiesza sz swoją osobę wysoce niestosownymi komentarzami...daruj sobie kobieto

Jak piwko otworzysz w parku to chwilka i już wypisują mandacik i wtedy działa miejski monitoring Nie wierzę że do tej pory nie udało się namierzyć numerów auta to jakiś żart

Pora późna jest, więc idź im bajki poczytać, najlepiej o porywaczach po polsku i o kidnaperach po angielsku...

~~Patrycja napisał(a): Droga redakcja nie umie po polsku napisać? Porywacz to już takie brzydkie słowo? A, jak tak bardzo pragniecie użyć słowa angielskiego, to przynajmniej sprawdźcie jak się poprawnie je pisze! Wasza ignorancja razi!

Masz rację. Jak się przekazuje informacje to trzeba to robić rzetelnie. No, ale tam nie ma widocznie z kim rozmawiać.
Wprowadzają swoje zasady pisowni wyrazów języka polskiego, a o składni i sensie pisać nie będę, bo szkoda słów.
A tu tylko 1 przykład: "Kolejną próbę mężczyzna podjął dziś w na terenie bolesławca starając się zaprosić do auta dziewczynkę, mieszkankę Bożejowic."

Szkoły mają monitoring. Sklepy i firmy też. Trzeba zlokalizować miejsce, gdzie doszło do takiego zajścia. Stanąć w tym miejscu. Rozglądnąć się w koło czy widać kamery. Pójść do sklepu, szkoły czy firmy i przejrzeć zapis kamery. Jedni mają 7 dni inni do 30 dni. Im szybciej tym lepiej. Później namierzamy gościa po tablicach i załatwione. Nie czekajmy, aż wydarzy się tragedia. Trzeba go szybko złapać. Auto musiało być widoczne w kamerach, bo jechało po ulicach miasta. Zapytać dzieci w którą stronę i gdzie się zatrzymało. Działać, a nie bez sensu kontrolować podobne samochody na parkingu marketu.

Moja koleżanka to jest ta mieszkanka bozejowic i przyjechali
dziś po cywilnemu żeby spisać dowody i patrzeli na monitoring z pobliskiego sklepu

Jeżeli nie odpowiada Wam drodzy czytelnicy w jaki sposób przekazywane są informacje to po co wogole zagladacie na tą stronę? Żeby krytykować? To bez sensu.. Bo wydaje mi się ze tu chodzi o nasze dzieci a nie o pisownię.

a co będzie jak go złapiecie a tu okaże się że zamiast kołnierzyka przy koszuli nosi koloratkę? :D