kc napisał(a): Całe życie musi wąchać ubikacje innych osób, to nie ma co się dziwić, że wyjazd gdziekolwiek jest dla niego wielkim wydarzeniem i taką radością, że chce się nią podzielić z innymi.
~~Niebieski Mieczyk napisał(a): [ Zadna praca nie hanbi. Nie musi wachac. On chce wykonywac taka prace. Jesli chce sie podzielic radoscia z innymi to, nie ma w tym zadnego elementu, ktory moze byc obiektem ironii lub deprecjacji takiej radosci.
kc napisał(a):~~Niebieski Mieczyk napisał(a): [ Zadna praca nie hanbi. Nie musi wachac. On chce wykonywac taka prace. Jesli chce sie podzielic radoscia z innymi to, nie ma w tym zadnego elementu, ktory moze byc obiektem ironii lub deprecjacji takiej radosci.
A czy ja napisałam, że hańbi ? To on śmieje się z osób, które pracują w sklepach, jakby to była jakaś ujma.
Powód do ironii jest. Ty wygrzewasz się w Rzymskim słoneczku, czemu nie piszesz o tym na forum ?
~~Niebieski Mieczyk napisał(a):kc napisał(a):~~Niebieski Mieczyk napisał(a): [ Zadna praca nie hanbi. Nie musi wachac. On chce wykonywac taka prace. Jesli chce sie podzielic radoscia z innymi to, nie ma w tym zadnego elementu, ktory moze byc obiektem ironii lub deprecjacji takiej radosci.
A czy ja napisałam, że hańbi ? To on śmieje się z osób, które pracują w sklepach, jakby to była jakaś ujma.
Powód do ironii jest. Ty wygrzewasz się w Rzymskim słoneczku, czemu nie piszesz o tym na forum ?
Wygrzewam sie na jeziorach mazurskich. Wywolany do tablicy pisze o tym na forum.