Zrobił źle, to oczywiste, ale rodzice powinni zamiast robić aferę, wytłumaczyć dzieciakowi, że jego zachowanie było naganne.

Już to sobie wyobrażam, jak falco remontuje łazienkę , przychodzi 11 letni dzieciak właścicieli, przeszkadza mu ze śmiechem w pracy niszczy materiały , drwi z niego i z jego próśb, żeby przestał i wtedy falco ... no co robi ? Klęka na kolana i błaga malucha, żeby był dla niego łaskawy, pocałuje w stópki , może nawet rzuci stówkę, żeby dzieciak mu krzywdy nie robił.

kc napisał(a): Zrobił źle, to oczywiste, ale rodzice powinni zamiast robić aferę, wytłumaczyć dzieciakowi, że jego zachowanie było naganne.

Ciotka nie doczytałaś albo udajesz durniejszą niż jesteś .

To nie 11 letni syn Falco uderzył katechetę ,ale katecheta uderzył ucznia .

Dziadku, a gdzie ja napisałam, że to 11 letni syn falco ? Załóż okulary.

"Do incydentu w szkole doszło 10 września. Grupa uczniów piątej klasy wygłupiała się na tyłach klasy, przesuwając ławkę. Nie zważała na upomnienia nauczyciela, robiąc to dalej. "

czy nie pisałem już kiedyś że chyba cierpisz na osobistą ''manię prześladowczą''?
nawet tutaj mieszasz do sprawy moją skromna osobę ?
po co?
wyjdź na spacer,nazbieraj polnych kwiatków a jak to ci nie pasuje pomódl się za grzeszną duszę Falco...hahahaha
zda się to ''psu na budę '' ale zapiszesz to w swoim kajeciku ''dobrych uczynków'' i może kiedyś ci to policzą ...;)

aproposik łazienki ...właśnie swoją robię ...:)

nie mam za wiele czasu bo tylko soboty i -o zgrozo :]-niedziele mogę poświęcić na takie prace w domu ale coś ci opowiem ...
córka pewnych klientów wyszła mi kiedyś na dwie położone płytki ...bądź pewna że ''nie poniosły mnie nerwy'' ....
poprawiłem następnego dnia bez oporów i zgrzytów...
taki jest Falco ale co ty możesz o tym wiedzieć ...hahahahaha

Piszę do ciebie, bo ty to wkleiłeś.

Jakaś dziewczynka niechcący weszła na płytki a ty jej za to nie wytargałeś za uszy i to ma świadczyć o twoim opanowaniu ? Co ty za bzdury wypisujesz ?

kc napisał(a): Piszę do ciebie, bo ty to wkleiłeś.

Jakaś dziewczynka niechcący weszła na płytki a ty jej za to nie wytargałeś za uszy i to ma świadczyć o twoim opanowaniu ? Co ty za bzdury wypisujesz ?

ty naprawdę nie widzisz do czego nawiązuję ?
mnie jest trudno wyprowadzić z równowagi a tu proszę ...bogo krec l.iw.y pseudokatecheta dał się wyprowadzić ...


i nie pieprz że do mnie bo wcześniej ktoś inny to wkleił ale ty wolisz (nie wiem dlaczego ) pisać do mnie ...
ale pisz....mnie to w niczym nie przeszkadza...:]

Zastosowana autokorekta

kc napisał(a): Dziadku, a gdzie ja napisałam, że to 11 letni syn falco ? Załóż okulary.

"Do incydentu w szkole doszło 10 września. Grupa uczniów piątej klasy wygłupiała się na tyłach klasy, przesuwając ławkę. Nie zważała na upomnienia nauczyciela, robiąc to dalej. "

CIOTKA ,syna Falco tam nie było ,a ten religijny nauczyciel to wasz PIS- iak ,katolik prawy ,sprawiedliwy ,bijący dzieci podczas lekcji .
Tylko czekać gdy kogoś zamorduje .

11-letni uczeń szkoły podstawowej w Stalowej Woli został ściśnięty za szyję przez katechetę na lekcji religii. Jak się okazało, nauczyciel jest także radnym Prawa i Sprawiedliwości. Przyznał, że podniósł na chłopca rękę, bo "puściły mu nerwy". Obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim, rodzice poszkodowanego dziecka domagają się jego zwolnienia.


Jak opisuje lokalny serwis Echo Dnia, do zdarzenia doszło 10 września w Szkole Podstawowej nr 12 w Stalowej Woli (województwo podkarpackie). Podczas lekcji religii wzburzony katecheta podszedł do jej 11-letniego syna od tyłu i z całej siły złapał go za szyję.


Matka poszkodowanego chłopca złożyła pisemną skargę na nauczyciela - podkreśliła w niej, że ściśnięcie szyi jej syna było bardzo mocne i trwało dłuższą chwilę. 11-latek relacjonował, że czuł piekący ból szyi i ciężko było mu oddychać. Po zdarzeniu chłopiec zaczął płakać, a katecheta kazał mu usiąść w ławce. Na koniec miał jeszcze uderzyć pięścią w biurko.

Dyrektor szkoły potwierdził, że do zdarzenia doszło i ocenia je jako wysoce naganne - podaje Echo Dnia. Nauczyciel przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, podczas jednej z rozmów z dyrekcją miał przyznać, że "puściły mu nerwy". Rodzice 11-latka domagają się jego zwolnienia. Dyrektor szkoły zgłosił sprawę do rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli, który działa przy wojewodzie podkarpackim.

Katecheta jest także samorządowcem. To Marek Tyza, który został wybrany do rady powiatu Stalowej Woli z listy Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczy jednej z komisji, które zajmują się edukacją i sportem. Rodzice uczniów, którzy wcześniej chodzili do Szkoły Podstawowej nr 12, potwierdzają, że podobne incydenty z jego udziałem mają już miejsce.

~~Czerwony Cząber napisał(a): ty naprawdę nie widzisz do czego nawiązuję ?
mnie jest trudno wyprowadzić z równowagi a tu proszę ...bogo krec l.iw.y pseudokatecheta dał się wyprowadzić ...


i nie pieprz że do mnie bo wcześniej ktoś inny to wkleił ale ty wolisz (nie wiem dlaczego ) pisać do mnie ...
ale pisz....mnie to w niczym nie przeszkadza...:]

Napisałam do ciebie, bo napisałeś idiotyczny komentarz do całej sytuacji.

Nie wiem jak można fakt, że jakaś dziewczynka niechcący nadepnęła na płytki porównać do sytuacji, kiedy dziecko celowo rozrabia na lekcji i pomimo próśb olewa nauczyciela. Sam fakt, że jesteś taki dumny z tego, że nic nie zrobiłeś tej biednej dziewczynce jest zastanawiający.