~~klucznick napisał(a): może kraj wolnych ludzi?świat to więzienie z którego nie można uciec,w tym przypadku jest to przezroczysta kopuła której nie możemy dotknąć bo jest w próżni na wysokości 50 km.żyjąc pod kopułą jesteśmy niewolnikami tego miernego świata który jest zbudowany na kłamstwie ,oszustwie,wyzysku i lichwie, stad nie ma ucieczki.
~~Iustus napisał(a): jr - widzę, że miotasz się na kilku forach jak g... w przeręblu, obnażasz swoją niedojrzałość społeczną, marzy ci się anarchia i brak kontroli państwa nad życiem obywateli. Tylko ktoś niedojrzały może wypisywać takie dyrdymały, pewnie jeszcze jesteś bardzo młody. Obawiam się że masz poważny problem psychiczny i radzę poszukać dobrego terapeuty, bo będzie z tobą coraz gorzej. W psychologii to się nazywa socjopatia łagodna. To się da wyleczyć, ale trzeba chcieć. Świat wolnych ludzi nie jest możliwy tu na ziemi, bo człowiek taką ma skażoną naturę, zawsze będzie kogoś ciemiężył, a religia nie jest do tego konieczna. Człowiek naprawdę wolny jest tylko w sferze duchowej, o ile ma zdrowy system wartości i wierzy w Boga. Człowieka głęboko wierzącego nic nie złamie i taka osoba nie boi się śmierci. Pozdrawiam i życzę dobrej zmiany :-)
~~bzdury jakich mało napisał(a):~~Iustus napisał(a): jr - widzę, że miotasz się na kilku forach jak g... w przeręblu, obnażasz swoją niedojrzałość społeczną, marzy ci się anarchia i brak kontroli państwa nad życiem obywateli. Tylko ktoś niedojrzały może wypisywać takie dyrdymały, pewnie jeszcze jesteś bardzo młody. Obawiam się że masz poważny problem psychiczny i radzę poszukać dobrego terapeuty, bo będzie z tobą coraz gorzej. W psychologii to się nazywa socjopatia łagodna. To się da wyleczyć, ale trzeba chcieć. Świat wolnych ludzi nie jest możliwy tu na ziemi, bo człowiek taką ma skażoną naturę, zawsze będzie kogoś ciemiężył, a religia nie jest do tego konieczna. Człowiek naprawdę wolny jest tylko w sferze duchowej, o ile ma zdrowy system wartości i wierzy w Boga. Człowieka głęboko wierzącego nic nie złamie i taka osoba nie boi się śmierci. Pozdrawiam i życzę dobrej zmiany :-)
Ludzie wierzą ze strachu.Nie potrafią zrozumieć i nie chcą się pogodzić ze śmiercią.
" wierzącego nic nie złamie" bo sam się złamał ze strachu .Pełne gacie i wiara , zamiast logiki fara.