A co to kogo obchodzi, gdzie kobieta rodzi?

Co to znaczy ,,po ludzku''? Czy w XXI wieku można rodzić inaczej?
Czy jeśli jest zapewnienie o opiece to czy w tym szpitalu można usunąć ciążę zagrożoną wadami ?

Od kiedy nie ma tam Krwawej Merry to porodówka jest ok.

W latach 70-tych ub wieku położne w tut. szpitalu miały fartuchy z naszytymi wielkimi i luźnymi kieszeniami. Rodzące po włożeniu do nich datków, mogły liczyć na w miarę "ludzkie" traktowanie.
Dobrze, że to się zmieniło... jeśli się zmieniło.

Ja rodziłam dwa razy naturalnie i mam porównanie. 10 lat temu rodziłam w lubaniu i uważam że opieka okropna i lekarz który był wtedy na zmianie traktował mnie też okropnie razem z położną, mówili do mnie "że przesadzam żebym tak nie przeżywała i żebym się uspokoila i żebym nie przesadzała bo nie jest tak zle", maczylam się cały dzień i całą noc i nic nie zrobili przez ten czas a rano gdy miała przyjść zmiana to powiedzieli mi zeby nie dała sobie nic zrobić bo będzie bardziej bolało i będzie gorzej. Gdy przyszła inna położna i Pani doktor to podłączyli mi kroplówkę i urodziłam zaledwie w godzinę, dzięki Bogu że zmiana przyszła.
Drugie dziecko rodziłam 7 lat temu w Bolesławcu i uważam że opieka mega super, położna była przy mnie przez cały dzień bo również miałam wywoływany kroplówka i opieka super i Pani doktor przychodziła i często mnie badała i ciągle pytały czy wszystko w porządku i jak się czuje itd i głaskały mnie po ramieniu, naprawdę wtedy wiedzialam z czym wiąże się i jak wygląda poród.
A czy to jest dobra opinia rodzic Po ludzku to nie wiem bo innych metod nie mamy w naszej okolicy do możliwości wyboru.

Bez gazu , którego nie ma tam , znieczulenia to nie wiem czy to jest po ludzku.

Szkoda pieniędzy na znieczulenia bo przecież ta jest potrzebna na pensje dyrektora i jego kolesiowskiej sitwy.
Gdzie sprawozdanie z obecnego zadłużenia szpitala? Dlaczego żaden przydupas ratuszowy nie wnosi o audyt?