Współczuję mieszkańcom na starówce i w jej okolicach,mieszkam kawałek dalej,a fajerwerki były nie do zniesienia,psiak nie mógł ze strachu miejsca sobie znaleźć

Co wy z tym weekendem i ,że ludzie do pracy ida w poniedziałek?
A co z zawodami ,które pracują 24h/7 dni w tygodniu?
Może komus przeszkadzaja fajerwerki o 23 w niedziele ,bo w poniedziałek do pracy ,ale może ta sama osoba darła beztrosko ryja w sobotę wieczorem pod oknem osoby ,które o 19:00 wróciła z pracy?
Logika ,nie? :)
Dni ceramiki w centrum - źle bo głośno,
Dni ceramiki poza miastem - zaraz by było bo daleko i zostaje taxi ,a to kosztuje.
Jak sa gwiazdy z pierwszej ligi - źle ,bo drogo i miasto szasta kasą podatnika.
jak zapomniane gwiazdki - źle ,bo "starocie" zapraszaja ,zamiast czegoś na czasie.

Nie dogodzisz.

Faktycznie współczuje późnego zakończenia poprzez fajerwerki oraz szczania po bramach i ogródkach ,bo to patologia :(