Jak piaskownica dziecka jest mała, można zabezpieczyć ją jakąś plandeką przed kotem.

Szanowni miłośnicy kotów może zauważycie ,ze na osiedlu mieszkają tez inni ludzie, którzy maja zadbane ogródki i nie życzą sobie kociego nawozu ani smrodu.
Wydawane pieniądze na środki odstraszające tez kosztują, a może na swoich działkach wypadałoby zapewnić kotu miejsce na toaletę , może chociaż kuwetę .
Przy posiadaniu 9 kotów trudno o to zadbać. najlepiej wypuścić kotka na dwór i niech idzie do sąsiada,albo porozstawiać sobie przy ogrodzeniu miski z jedzeniem dla cudzych kotów a za ogrodzeniem mieć dwa psy. Ale miłośnikom zwierząt wszystko można tylko czemu cudzym kosztem

Won z kotami.... gdzie wasza odpowiedzialność pseudowłaściciele kotòw

~~Jasnoczerwony Tojad napisał(a): Szanowni miłośnicy kotów może zauważycie ,ze na osiedlu mieszkają tez inni ludzie, którzy maja zadbane ogródki i nie życzą sobie kociego nawozu ani smrodu.
Wydawane pieniądze na środki odstraszające tez kosztują, a może na swoich działkach wypadałoby zapewnić kotu miejsce na toaletę , może chociaż kuwetę .
Przy posiadaniu 9 kotów trudno o to zadbać. najlepiej wypuścić kotka na dwór i niech idzie do sąsiada,albo porozstawiać sobie przy ogrodzeniu miski z jedzeniem dla cudzych kotów a za ogrodzeniem mieć dwa psy. Ale miłośnikom zwierząt wszystko można tylko czemu cudzym kosztem

Szanowny sąsiedzie czyli twoim zdaniem powinno się krzywdzić zwierzęta? Tak samo kupczyją ptaki, kuny których nie brakuje na przylesiu i inne małe zwierzęta, je też należy wybić? Jak masz piaskownicę to ją po prostu zakrywaj, a kot i tak załatwi się tam gdzie będzie chciał nawet jak mu właściciel postawi kilka kuwet.

Zastosowana autokorekta

A MI KOCURY SĄSIADÓW ZBIOROWO WYBZYKAŁY KOTKĘ W MARCU, inspiracją do dalszego działania jest film "Prawo Ojca" czy wiecie o czym mówię...... Właściciele kocurów albo trzymajcie swoje bydlęta na uwięzi albo kupcie sobie pęsetki i wydłubujcie śrut z ich łbów..... amen

...nie dawno w wiadomościach była drastyczna wiadomość ,że matka postrzeliła własne dziecko śrutem , stan dziecka krytyczny... , po co ludzie w domach mają taką broń, aby sobie postrzelać, bronić się przed kotami, ... Koty nie są takimi szkodnikami, nie trzeba ranić i kupować dubeltówkę może i celowo na tego kota... Parę lat temu na ulicy Kazimierza Wielkiego też było głośne, że dobry sąsiad strzelał do kotów . Jakim ta osoba jest człowiekiem, dla znajomych, rodziny skoro potrafi polować na kota nie ukrywajmy aby zabić. Jakimi są ludzie którzy tak wulgarnie piszą ... może w przyszłym świecie będziecie kotami...
Panie od gołębi jak się ma gołębie to się dba, tak zabezpiecz , tak zadbaj o gołębnik aby kot , kuna nie weszły...
Właściciel tego kota niech się rozejrzy wokół swego osiedla jestem pewna , że to bliski dobry sąsiad...
Joranda

szanowny styropianie niedoszły morderco zwierzat ,myślisz że strzelajac do zwierzat rozwiazesz problem ?otoz nie !nie rozwiazesz,a jak zostaniesz złapany na tym co robisz,to drogo za to zapłacisz,ale chyba nie tak drogo jak te biedne zwierzeta co je tak kaleczysz,oby ci ta wiatrówka we własne oczy wystrzeliła.bo jak na mnie trafisz to bieda z toba.

~~Lazurowa Krwawnica napisał(a): A MI KOCURY SĄSIADÓW ZBIOROWO WYBZYKAŁY KOTKĘ W MARCU, inspiracją do dalszego działania jest film "Prawo Ojca" czy wiecie o czym mówię...... Właściciele kocurów albo trzymajcie swoje bydlęta na uwięzi albo kupcie sobie pęsetki i wydłubujcie śrut z ich łbów..... amen

Będziesz mógł podać ich o alimenty :)))