PanM napisał(a):
Dno to pojęcie nad wyraz subiektywne.
Dla jednych ma podłoże moralne dla innych finansowe a dla katolików ateizm.
Dla Was jest tylko jedna płaszczyzna oceny człowieka . Wierzący lub nie .
Po czym pan to wywnioskował ?? Czy widzi pan na tym forum chociaż jeden temat prowokacyjny względami ateistów ?? Czy w przełomie ostatnich kilku, a nawet kilkunastu lat, któryś z katolików taki założył ?? Nie , nie było raczej takiego, a pańskie mające na celu obrażenie katolików rosną niczym grzyby po deszczu. Myślę, a nawet na dzień dzisiejszy wiem to na 100% , że to wszystko rodzi się w pańskiej głowie (chociaż nie wiem dlaczego) myślę, że nawet przerodziło się w jakąś fobię. Niech pan napisze co padło z mojej strony obraźliwego, bądź poniżającego wobec ateistów na tym forum ?? Mało tego, jedną z moich najlepszych przyjaciółek jest ateistka, która wielokrotnie potwierdzała, że nią jest, tutaj na tym forum . Nie pytam ludzi o wiarę i poglądy w chwili kiedy potrzebują pomocy , nie pytam ich o to mijając na ulicy, w chwili kiedy się do nich uśmiecham. Więc pańskie domniemania są bardzo mylne, a wręcz przesiąknięte nienawiścią, co najwyraźniej przysłania oczy .
PanM napisał(a): Spory procent ludzi jest ateistami którym nie można nic zarzucić. Żyją, pracują uczciwie , wychowują dzieci , wnuki , nie dokonują aborcji , można im ufać i co najważniejsze sami się utrzymują.
Kto i kiedy powiedział, że tak nie jest ?? A katolicy to niby siedzą w pańskiej kieszeni ?? Mało tego, być może dzięki nim miał pan za co się utrzymać, pytał pan wchodzących do sklepu czy i jakiego są wyznania ?? Nie, a dlaczego nie , dlaczego ci " źli " ludzie byli tam wpuszczani ?? A może pieniądze, które tam zostawialiśmy nie śmierdziały tak bardzo jak my .
PanM napisał(a): Jak zatem w Twoim pojęciu " Mgosiu " wygląda to powszechne zło. Zło namacalne nie wydumane .
Ma pan jakieś problemy z odróżnieniem zła od dobra ?? Ok, ja ich nie mam to służę pomocą w wytłumaczeniu. Czy złodziej, który bezczelnie przywłaszcza cudze rzeczy robi dobrze, czy źle ?? Morderstwo, oszustwo , poniżanie innych , nie udzielanie pomocy potrzebującym, brak szacunku do rodziców , pazerność , to według pana dobro , czy może jednak zło ? I raczej lista się na tym nie kończy, czy to wszystko jest naprawdę tak trudne do rozróżnienia ?? A zakładanie prowokacyjnych i poniżających tematów jest według pana dobrem, bo dla mnie nie i nie sądzę, żeby za tym mógł stać dobry człowiek . A jeśli mimo wszystko uważa się za dobrego człowieka, to dlaczego to wszystko robi ? Ot i tyle z mojej strony , już mi się nie bardzo chce tracić czasu na pańskie fobie , ale gdyby kiedyś chciał pan popisać na jakieś tematy, które służą ogólnemu dobru, to niech da pan znać . Pozdrawiam :)