~~Brunatnożółty Kasztanowiec napisał(a): po pajacu w getrach który wczoraj zaliczył katastrofę w niecałą godzinkę teraz Świątek...
w sobotę jej pierwszy mecz i spotkanie z ''kecikiem''
będzie śmiech a całkiem to możliwe że Barbora wysadzi z ''adasiów'' Świątek ...;D

Jakie chamskie podejście masz do polskich sportowców , i tu właśnie ujawnia się w całej okazałości twoje , jako niedorajdy życiowego
Charakter, napisz co osiągnęłaś oprócz zaadoptowanego strychu …..???

moje podejście do polskich sportowców jest o niebo lepsze niż tzw. działaczy''
kiedy sportowcy dusili się w ciasnych pomieszczeniach bez klimy a ich trenerzy czy fizjoterapeuci gnietli się w ''domach pielgrzyma'' działacze zakwaterowali cię w luksusowych hotelach...
to według ciebie nie było chamskie?
dlaczego na Olimpiadę pojechała jako sparingpartnerka siostra HURKACZA KTÓRA NIGDY NIE ZAGAŁA JESZCZE W NAJMNIEJSZYM NAWET TURNIEJU A NIE POJECHAŁA TAM NP. MAJA CHWALIŃSKA?
a przecież to nie jedyny przykład..

ten pajac w getrach zapisał się już w historii tenisa tym że zrobił z siebie błazna jako pierwszy i jedyny kreczujący mecz przy ostatnim punkcie...

kiedyś przed laty młodziutka Hingins płacząc przegrała dwa ostatnie gemy stojąc wręcz na jednej nodze...

po co ta osobista wycieczka? ;D
gościu sam to zrobiłem bez niczyjej pomocy ...
inni dostali dom po tatusiu pułkowniku jeszcze inni po mamusi rolniczce...
dostali ...
a tych uważasz za ludzi ''sukcesu''? ;D

Jest faktem, że Macierewicz zrobił coś bezprecedensowego. Wziął się za likwidację WSI, w efekcie pozbawił polskie wojsko osłony kontrwywiadowczej w Iraku i w Afganistanie. Dokonał czegoś, co by nikomu na świecie nie wpadło do głowy. Zlikwidował legalną tajną służbę, działającą raz lepiej, raz gorzej, ale jednak działającą, a w jej miejsce pozostawił pustkę. Nawet bolszewicy likwidując carską ochranę zachowali część agentury doceniając jej znaczenie. Podobnie Adenauer budując zręby demokratycznej RFN, chcąc nie chcąc musiał korzystać z doświadczeń Abwehry. Tak samo w Chile po upadku dyktatury Pinocheta. A wyobrażacie sobie USA po likwidacji CIA i niepowołaniu nowej służby? Nawet Kaczyński jako prezydent wstrzymał publikację aneksu do białej księgi Macierewicza, zdając sobie sprawę, że może dojść do niebywałej katastrofy w postaci całkowitej dekonspiracji polskich agentów działających w różnych krajach świata. Działających, dodajmy, na rzecz całkowicie legalnej służby, choć przez Macierewicza nielubianej. Wokół publikacji Macierewicza jest zresztą kilka zagadek, których książka Piątka też do końca nie wyjaśniła. Np. dlaczego minister wybrał na tłumaczkę raportu na język rosyjski osobę, która mogła mieć powiązania z rosyjskimi służbami specjalnymi. Dlaczego na rosyjski przetłumaczono CAŁY dokument a na angielski tylko... część. To co się stało już się nie odstanie. Po pierwsze zdekonspirowano część agentury na Bliskim Wschodzie, po drugie raport Macierewicza zdradził obcym wywiadom techniki operacyjne wywiadu polskiego, po trzecie, minister na długie lata podważył zaufanie do naszych tajnych służb. Kto normalny w Iraku, Pakistanie czy innym kraju zechce z nami współpracować, jeśli będzie się obawiać, że gdzieś, kiedyś jakiś urzędnik wpadnie na pomysł podobnej publikacji? No i nad wszystkim gdzieś wisi jak fatum osoba TW Nonparel, z którym Macierewicz utrzymywał kontakty przez kilkanaście lat, nawet wtedy, gdy twierdził, że człowieka nie zna, potem, że znał, ale już nie zna.....

kiedy takie i podobne pytania zadaję naczelnemu na forum obrońcy Antona Antonowycza Macjarewycza obrońca zmyka do swojej zatęchłej norki...;D

Nie wiemy czy Hanna Natora - Macierewicz, redaktorka raportu Podkomisji Smoleńskiej, była tajnym współpracownikiem SB ,ale wiemy, że została zarejestrowana w jej aktach pod sygnaturą I/12367. Rzymska jedynka oznaczała źródło ważnych dla SB informacji.
Przypadek?
Już w KOR domyślali się kim jest Antek.Kiedy Macierewicz opuszczał zebrania KOR, a wychodził zazwyczaj pierwszy, wkrótce pojawiała się SB, więc w końcu uznano, że zebrani będą się, dla bezpieczeństwa, rozchodzić od razu po wyjściu Macierewicza.

To żadna już nowina skoro od dawna wiadomo że donosił na własnych kolegów .

~~Brunatnożółty Kasztanowiec napisał(a):

po co ta osobista wycieczka? ;D
gościu sam to zrobiłem bez niczyjej pomocy ...
inni dostali dom po tatusiu pułkowniku jeszcze inni po mamusi rolniczce...
dostali ...
a tych uważasz za ludzi ''sukcesu''? ;D

No Jasiek dowaliłeś do kotła. Tu tylko jeden miał ojca pułkownika . A ty kogo masz na myśli ? Ciekawe kto to dostał chate od starego trepa ?.

Kasa is cool. Proste jak cep mechanizmy ssania z budżetu. " kochanienki sprzedaj nam agregaty . Cena nie gra roli " Takie biznesy robił z nim ;premier pinokio.