~~Rudawa Kokoryczka napisał(a): Co nie zmienia faktu, że wyglądała obleśnie w tych tłustych włosach.
Horus napisał(a): ''Andrzej Duda podpisał uchwaloną przez Sejm ustawę, która legalizuje proceder odpychania na drugą stronę granicy osób, które dostały się do Polski w sposób nielegalny. Uniemożliwia im to złożenie wniosku o azyl. Według organizacji pozarządowych narusza to podpisane przez Polskę traktaty, w tym Konwencję genewską.''
Hitler też nie przejmował się traktatami i zapisami Konwencji Genewskiej...
Horus napisał(a): a dobrze rządi?
wiesz czym jest stowarzyszenie ''Hojne Serca''?
to kolesiosko -rodzinny interes ludzi zbynia ''zero''
''Wyszły też na jaw powiązania rodzinne w stowarzyszeniu realizującym projekt.
Jego prezeską jest Elżbieta Misztal – matka bohatera naszej historii Mateusza Misztala
wiceprezesem jest on sam;
partnerka Mateusza i członkini stowarzyszenia – Joanna – w wielu lokalnych mediach opowiadała o działaniach stowarzyszenia w ramach funduszu, czasami przedstawiana była jako „pełnomocnik zarządu”;
Łukasz, brat Mateusza, jest w komisji rewizyjnej stowarzyszenia i pełnił dyżur telefoniczny dla ofiar;
żona brata pełniła całodobowy dyżur telefoniczny, a w ramach prowadzonej działalności gospodarczej sprzedawała stowarzyszeniu bony żywnościowe i towarowe, które były przekazywane ofiarom;
Izabela G., członkini stowarzyszenia była przez kilka miesięcy koordynatorką projektu, pełniła dyżur telefoniczny i prowadziła księgowość. W ramach dotacji z funduszu dla stowarzyszenia pracowały także dwie jej siostry.''
rodzinna mafia...
~~Ciemnoturkusowy Złotokap napisał(a):Ktoś napisał: Horus napisał(a): a dobrze rządi?
wiesz czym jest stowarzyszenie ''Hojne Serca''?
to kolesiosko -rodzinny interes ludzi zbynia ''zero''
''Wyszły też na jaw powiązania rodzinne w stowarzyszeniu realizującym projekt.
Jego prezeską jest Elżbieta Misztal – matka bohatera naszej historii Mateusza Misztala
wiceprezesem jest on sam;
partnerka Mateusza i członkini stowarzyszenia – Joanna – w wielu lokalnych mediach opowiadała o działaniach stowarzyszenia w ramach funduszu, czasami przedstawiana była jako „pełnomocnik zarządu”;
Łukasz, brat Mateusza, jest w komisji rewizyjnej stowarzyszenia i pełnił dyżur telefoniczny dla ofiar;
żona brata pełniła całodobowy dyżur telefoniczny, a w ramach prowadzonej działalności gospodarczej sprzedawała stowarzyszeniu bony żywnościowe i towarowe, które były przekazywane ofiarom;
Izabela G., członkini stowarzyszenia była przez kilka miesięcy koordynatorką projektu, pełniła dyżur telefoniczny i prowadziła księgowość. W ramach dotacji z funduszu dla stowarzyszenia pracowały także dwie jej siostry.''
rodzinna mafia...
Wygląda na to że gdyby byli na bezrobociu to też tworzyli by mafię biorąca pieniądze za nic.