Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAMrowka zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

5183
magnum44
8 marca 2013r. o 15:32
Casa, dziekuję:*


Leopold Staff

Adoracja

Z mych pocałunków szata twej nagości,
Z warg mych na niej purpurowe róże,
W które cię stroić nigdy nie znużę,
Tknąć ciebie kwiatom broniąc w ust zazdrości!

Z zachwytów moich kadzidła wonności,
Co owieją cię w uwielbień chmurze!
Z dumy mej tobie stopień i podnóże,
I hołdowniczy kobierzec miłości!

Na swojej skroni twoje stopy noszę
Jako niewolnik pełne kwiatów kosze...
Ugięty klęczę i powstać się boję!

Na czole stopy twoje obnażone
Dzierżę jak żywych klejnotów koronę,
Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!



Julian Tuwim

A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał,
Jest więc odtąd na wieki i grzeszna i święta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zła,
I rozkosz i rozpacz, i usmiech i łza...
I anioł i demon, i upiór i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec...


Konstanty Ildefons Gałczyński

Ile razem dróg przebytych?

Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami?

Ile listów, ile rozstań,
ciężkich godzin w miastach wielu?
I znów upór, żeby powstać
i znów iść, i dojść do celu.

Ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń?
Ile chlebów rozkrajanych?
Pocałunków? Schodów? Książek?

Ile lat nad strof stworzeniem?
Ile krzyku w poematy?
Ile chwil przy Beethovenie?
Przy Corellim? Przy Scarlattim?

Twe oczy jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia.
Więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia.


Bolesław Leśmian

O zmierzchu

Słońce zgasło. O, jakże zwinne są i młode
Zmierzchy czerwca, nim w północ głuchą się przesilą!
Po wargach twoich dłonią, kształt czującą, wiodę,
Jak po koralach, morzu wydartych przed chwilą...

Spleć stopy, przymknij oczy - i nazwij to cudem,
Żeśmy razem, dalecy od dziennego znoju!
Jakże łatwo zwiać szczęście, z takim oto trudem
Rozniecone w ciemnościach twojego pokoju!

Łatwiej, niż rozpleść złotą warkocza zawiłość,
Niepojętą dla zmierzchów, co zgadnąć nie mogą,
Czemu te słowa: cisza i wieczór i miłość -
Napełniają mi serce zabobonną trwogą?...

Czemu ciebie. poległą snem na mej rozpaczy,
Pieszczę tak. jakby w szczęścia przepychu dostatnim
Każdy mój pocałunek miał być już - ostatnim...
Słońce zgasło... O, błagam, nie całuj inaczej !...

:)

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
8 marca 2013r. o 22:13
Cóż to za święto?
W. Grodzieńska (plus niewielki udział własny:) )


Idzie starszy pan wąsaty, niesie w ręku bukiet kwiatów
Student biegnie z drugiej strony, ma wiązankę róż czerwonych.
A tam dalej chłopców dwóch niesie dwie gałązki bzu.
Co to? Co się dzisiaj dzieje? przez ulice, przez aleje
tłum się toczy roześmiany...
W rękach róże, tulipany i narcyzy, i żonkile.
Tyle barw i kwiatów tyle!
Tu różowo, tam błękitnie! Czy ulica cała kwitnie?
A wtem Jaś przypomniał sobie:
Przecież to dziś Święto Kobiet!
Święto Kobiet... Wiem, co zrobię:
kupię wonnych fiołków pęczek
i internautkom swoim wręczę". :*
[img=1362777122_kv2quzt.jpg]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
8 marca 2013r. o 22:35
Jak zobaczyłam te fiołki, od razu poczułam ich zniewalający i delikatny zapach...
Piękne!
Tyldo, dziekuję:)



Julian Tuwim

Ona

Kiełkował w duszy dziwny niepokój. (Przeczucia.)
Ktoś grał (z moderatorem) fantazje Szopena.
- Drgnęła nagle, jak gdyby od szpilki ukłucia.
Przyszła zła zmora dziewczyn: trapiąca migrena.

I przełożyła ręce do tłukącej skroni,
I przymrużyła oczy. I cała pobladła.
A w uszach monotonnie, natrętnie coś dzwoni.
I podeszła powoli (śmierć... śmierć...) do zwierciadła.

Obejrzała się. Potem na chwilę stanęła.
Spojrzenie. Uśmiech nikły. (A głowę coś tłoczy.)
Pięknym kobiecym ruchem stanik swój opieła
(Uwypuklone pierśi drażniły mi oczy.)

Potem - podeszła do mnie. Blisko. Strasznie blisko.
(Struchlałem...) Szła woń słodka od włosów kasztanu;
Za rękę mnie ujęła... (zawrót!... pada wszystko!...)
I rzekła wolno: "Chciałam - - coś - -
powiedzieć - - panu - -".



Kazimierz Przerwa - Tetmajer

LUBIĘ, KIEDY KOBIETA...


Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,

kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,

gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie

i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie.


Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,

gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi,

gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem

i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem.


I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania

przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania

zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,

gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia.


Lubię to - i tę chwilę lubię, gdy koło mnie

wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,

a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata

w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.


Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
6979
E
9 marca 2013r. o 10:07
Magnum:* jakie piękne wiersze o kobietach :)
Casablanco:) dziękuję za życzenia:)
Tylduniu :) co za kunszt poetycki :)

Kobieta jest
jedną wielką epiczną powieścią:
są w niej wszystkie wątki
- dramat, miłość, radość
i codzienność.

- Irving Stone -

"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
9 marca 2013r. o 10:19
E napisał(a): Tylduniu :) co za kunszt poetycki :)


Musiałem troszeczkę poprawic autorkę wierszyka, coby bardziej pasował do święta!! :)

Dobrze, że to święto trwa tylko jeden dzień!! :>
Normalny facet nie wytrzyma być miłym dłużej niż jeden dzień!! :>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
6979
E
9 marca 2013r. o 10:44
~ napisał(a): Normalny facet jest miły dłużej niż jeden dzień!! :)

I tu się całkowicie z Tobą zgadzam :D

"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7029
#casablanca nieaktywny
9 marca 2013r. o 12:57
E napisał(a):
~ napisał(a): Normalny facet jest miły dłużej niż jeden dzień!! :)

I tu się całkowicie z Tobą zgadzam :D


A ja się nie zgadzam :P Mężczyźni potrafią być mili przez cały rok! W wymiarze wcale nie mniejszym niż Kobiety dla Mężczyzn :)



Dopisane 09.03.2013r. o godz. 12:57:


cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
6979
E
9 marca 2013r. o 14:30
Casablanco :) zwróć uwagę, że trochę...poprawiłam wypowiedź Tylduni i w takiej wersji mogą się z Nim zgodzić :D

"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza