HUMORYSTYCZNIE - życie po pięćdziesiątce (moje ;-))
Trudy życia jeszcze pestka, kiedy jest się przed czterdziestką,
Lecz gdy piaty krzyżyk stuknie, tam coś łupnie, tam coś puknie,
tu coś pęknie, tam wysiądzie, wzrok zmętnieje, błędnik zbłądzi,
pęcherz puści, wzwód zawiedzie, z hemoroidą trudno siedzieć.!
W stawach strzyka, w sercu pika, dupa boli po zastrzykach.
Szczeka z dziąsłem nie pasuje, klimakterium humor psuje.
Gęba zmienia się w rzodkiewkę, gdy prostata ściśnie cewkę.
Tętno tętni jak sto koni, w uszach dzwon Zygmunta dzwoni.
Sypie piach w maszyny tryby, w głowie łupież, w butach grzyby....
Jeszcze gorzej jest niewiastom, tu za sucho, tam za ciasno,
tu obwisnąć coś potrafi, z tym by trza do mammografii.
W krzyżu młotem bólu gruchnie, papierosem z gęby cuchnie !
Czas wciąż kradnie brak pamięci, a reumatyzm w pałąk skręci.
Człek się potknie, coś ukłuje, czasem się jak ZOMBI snuje !
Przed oczyma mu ciemnieje, aż do reszty nie zgłupieje.
W mózgu śmietnik i badziewie...
W końcu NIC już prawie nie wie...
OPRÓCZ JEDNEJ RZECZY MOŻE...
ZA ROK BĘDZIE JESZCZE GORZEJ. ;)
Dlatego nie można poddawać się.Przecież każdy dzień życoa to walka zdrowia z ukrytą chorobą.
Napisałam "moje", jednak nie chodzi o moją twórczość , lecz wiek.Utwór "zerżnęłam" z profilu na nk , znajomego. Czytając , to co napisałaś między wierszami ,wyciągnęłam wniosek ,że masz kłopoty ze zdrowiem. Dlatego chciałam Cię pocieszyć i rozweselić. Jeżeli wyciągnęłam właściwy wniosek , to pamiętaj - my sami dla siebie jesteśmy lekarzami. Słuchaj swojego organizmu i rób to , co czujesz.Ten , który zwie się "lekarzem" ma nam tylko pomóc , doszlifować...Nie wiem , na co cierpisz ,sądzę ,że będzie dobrze. Bądź optymistką! :*
~Irina napisał(a): ...że masz kłopoty ze zdrowiem. Dlatego chciałam Cię pocieszyć i rozweselić. ... Słuchaj swojego organizmu i rób to , co czujesz.Ten , który zwie się "lekarzem" ma nam tylko pomóc... Bądź optymistką! :*
Ano mam kłopoty, ale już jest lepiej, o wiele lepiej:)
Dziekuję za rozweselenie:*
Znam swój organizm dosyć dobrze i wiem co podpowiedzieć lekarzowi, aby mi pomógł:)
Zawsze staram się być i jestem optymistką, ale...
... czasami tak nagle coś się zadzieje, że czuję się taka "malutka" i bezsilna, bo wiem, że nic nie da się zrobić "od razu" ;(
To takie prawdziwe i "wyższe".
Zmykam trochę posprzątać, bo mam już trochę siły:)
Będę dziś gościć u siebie bardzo kochaną i przemiłą osobę:):)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.