Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Ach Ci źli motocykliści

2820
#k1p nieaktywny
14 września 2011r. o 9:34
~Hing napisał(a):
Podam ci taki przykład. Idziesz chodnikiem, pełno ludzi i w ten tłum z duża predkościa wjeżdża rowerzysta manewrując między nimi. Czy sądzisz że piesi którzy idą chodnikiem zazdroszczą rowerzyście roweru. A mimo to każdy najchętniej zepchnąłby go w krzaki.
Taki im rowerzystą w tłumie pieszych jesteście wy motocykliści.

Bardzo nietrafiony przykład. Po pierwsze, od kiedy rowerzyście wolno poruszać się po chodniku?? Jeśli jest wyznaczona droga dla rowerów i tylko wtedy. Motocyklista natomiast ma święte prawo poruszać się po jezdni. Poza tym samochody poruszają się w pewnym szyku, mają swój tor jazdy. Piesi natomiast mogą chodzić po chodniku zygzakiem czy grupą i nikt im tego nie zabroni.
Na drodze panuje większy porządek niż na chodniku i tak jak pisałam, tylko zrozumienie i kultura pozwoli nam poruszać się w miarę płynnie i bezpiecznie. Ale jak widać nadal niektórzy nie chcą tego zrozumieć...
Najprostszym rozwiązaniem jest wsiąść na jednoślad i spróbować przemieścić się z jednego końca miasta na drugi bądź pojeździć po okolicznych miejscowościach. A potem usiąść i policzyć, ile razy byłeś ofiarą wymuszenia pierwszeństwa, ile razy ktoś zajechał Ci drogę...
Nie chcę robić z motocyklistów ofiar, ale tak przedstawia się rzeczywistość, gdy chcesz normalnie przemieścić się z punktu A do punktu B...
Przy okazji chciałam serdecznie pozdrowić pana z granatowego forda mondeo kombi, który w sobotę w Kruszynie pragnąc włączyć się do ruchu pod radarem, tak umiejętnie zajechał mi drogę, że całe życie przeleciało mi przed oczami... Przy okazji patrzył mi prosto w oczy, więc sądzę, że zrobił to z premedytacją.
Dopóki nie wyeliminuje się takich zachowań, będą ginąć ludzie. Bo często o być albo nie być decydują sekundy...


Dopisane 14.09.2011r. o godz. 09:34:

A swoją drogą, chyba sprzedam swojego GS-a, byłby ktoś w ogóle zainteresowany ?? Tylko zastanawiam się, czy warto to robić pod koniec sezonu. Może poczekać do wiosny??
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7422
#a15 nieaktywny
14 września 2011r. o 9:41
ceny spadly... lepiej wypicowac moto przez zime i potem sprzedac ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2820
#k1p nieaktywny
14 września 2011r. o 9:48
Nooo, ale będzie o rok starszy :-)
A w sumie picować też za bardzo nie ma co, bo GS jaki jest, każdy widzi ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Motocykle są niebezpieczne niezalogowany
14 września 2011r. o 9:51
a15 napisał(a):
Motocykliści to nie są bezmózgie ...e, sami dbamy o swoje i innych bezpieczeństwo, wiadomo że nie kupuje się ponad 100 konnej maszyny żeby jeździć 50km/h ale uwierzcie że my 150x bardziej mamy wpływ na to czy coś się może stać czy nie, motocykl jest dużo łatwiej kontrolować niż rozpędzony samochód, te maszyny są skonstruowane do szybkiej jazdy i tak samo do szybkiego hamowania.


Byłoby fajnie gdyby to była prawda! Ale nie jest!
Jest odwrotnie - małe drgnienie kierownicą samochodu jest niezauważalne, na motocyklu to często upadek a nawet śmierć. Samochód nawet jak wypadnie z drogi - jest spora szansa na przeżycie bez ważnych obrażeń, na motocyklu każde zdarzenie nawet drobne to duże ryzyko kalectwa albo śmierci. W zeszłym tygodniu był pogrzeb młodego chłopaka. Znałem go - mądry, spokojny, zrównoważony jak mało który. A zginął na motocyklu!

Motocykliści to największa grupa dawców organów - najczęściej z winy własnej! Powinni sobie zdawać z tego sprawę wszyscy motocykliści!

Zastosowana autokorekta

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2820
#k1p nieaktywny
14 września 2011r. o 10:04
Motocylkiści nie są dawcami organów, ponieważ najczęściej ich organy do niczego się nie nadają :>
Po drugie, jeśli czujesz maszynę i ją znasz, motocykl może być również bezpiecznym środkiem transportu jak samochód. Co Ty w ogóle marudzisz o jakiś drganiach kierownicy?? Pod wpływem czego?? Jeśli nieciekawej nawierzchni, to nawet ja, baba jestem w stanie sobie z tym poradzić.
Gdyby małe drganie kierownicą równałoby się z upadkiem lub śmiercią, raczej by mnie tu nie było.
A co do wypadnięcia z drogi... Jakoś od 12 lat mi się to nie zdarzyło, czymkolwiek bym jechała...
A po trzecie, poczytaj trochę statystyk. W ilu wypadkach motocylkiści w danym roku uczestniczyli i w ilu z nich byli sprawcami...
Kolejny, który nigdy nie jeździł a wie najwięcej.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5221
#Jowita nieaktywny
14 września 2011r. o 10:14
~Motocykle są niebezpieczne napisał(a):
a15 napisał(a):
Motocykliści to największa grupa dawców organów - najczęściej z winy własnej! Powinni sobie zdawać z tego sprawę wszyscy motocykliści!


Myślę,że nie do końca masz racje. Na ogół po wypadku, organy motocyklisty w większości są tak "stłuczone-uszkodzone" ,że nie nadają się do przestrzepu .
Niestety, nie wszyscy wykazują się rozsądkiem. Ostatnio widzę i słyszę jak kilku "szaleńców" robi sobie wyścigi na jednym kole po drodze, na której jest ograniczenie do 40km/godz ."Ryk: silników - nie do wytrzymania. Robią sobie tak po kilka rundek w weekendy. I nie obchodzi ich bezpieczeństwo ani pieszych, ani innych użytkowników drogi. Nie mówiąc o mieszkańcach, którzy są zmuszeni zamykać okna bo nie słyszą własnych myśli.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2820
#k1p nieaktywny
14 września 2011r. o 10:28
Niestety, Jowito, tutaj rola policji, która kompletnie nic sobie z tego nie robi. Zgadzam się, że tego typu jazda, na jednym kole, stwarza zagrożenie. Oni czują się władcami dróg, ale są jeszcze inni, którzy też z tych dróg korzystają.
Niedaleko jest nieużywane lotnisko, gdy chcę się rozpedzić do ponad 200 km/h lub postawić moto na tylne koło (co próbuję rozpracować), tam właśnie jadę. Wiem, że nie zagrażam ani sobie, a przy okazji nie jestem odpowiedzialna za życie i zdrowie innych.
Ale panowie (??) jeżdżący po naszych miejskich drogach za wszelką cenę próbują coś udowodnić. Jak narazie tylko tyle, że nie mają jaj :>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7422
#a15 nieaktywny
14 września 2011r. o 10:35
patrzcie co cytujecie proszę Was, bo się zrobią nieporozumienia.

k1p no chyba że masz wszystko ogarnięte w GSie, to umyć, ładne fotki i możesz wystawiać jeśli Ci się nie spieszy za dobrą cene, kupiec zawsze się znajdzie, jak ktoś szuka dobrego sprzęta to zapłaci za niego. Ja przez zime mam parę rzeczy do zrobienia, ale raczej i tak moto zostanie na nastepny sezon.

Planujesz cos wiekszego?


Dopisane 14.09.2011r. o godz. 10:35:

k1p napisał(a):
Niedaleko jest nieużywane lotnisko, gdy chcę się rozpedzić do ponad 200 km/h lub postawić moto na tylne koło (co próbuję rozpracować), tam właśnie jadę. Wiem, że nie zagrażam ani sobie, a przy okazji nie jestem odpowiedzialna za życie i zdrowie innych.
Ale panowie (??) jeżdżący po naszych miejskich drogach za wszelką cenę próbują coś udowodnić. Jak narazie tylko tyle, że nie mają jaj :>

ee, tez nie wrzucaj wszystkich panow do jednego wora.
Co do gumowania, ja pare razy probowalem ale to bylo na pustej obwodnicy w nocy, ale jakos mnie to nie jara.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Villaro zaprasza