k1p napisał(a): Ja narazie jestem w trakcie nauki, ale znając moje ciągotki do ekstremalnej jazdy, pewnie da mi to statysfakcję :>
Więc nie wrzucam wszystkich do jednego wora, bo wiem, że mimo, iż lubię bezpiecznie przemieszczać się po mieście, lubię też skok adrenaliny... To uzależnia i kusi.
A co do przyszłego moto, to "niestety", mam w spadku Yamahę BT1100.
mi szkoda moto do gumowania... ;)
bt1100 malo mocy, a wielkie, nie lepiej sprzedać i coś ciekawszego?
moze z750 skoro lubisz nakedy jak widze ;)