Najlepiej jak bys był magistrem inżynierem i miał w jednym palcu całą fizykę, mechanikę i pneumatykę + język angielski.
Na rozmowie kwalifikacyjnej daja Ci testy do rozwiazania.
Typowo szkolne zadania np :
cegła waży kilo i pół cegły ile ważą 4 cegły? i masz to matematycznie rozwiazać.
Lub wyjaśnić zasadę działania przekładni planetarnej.
Albo dadzą Ci rysunek techniczny i masz opisać wszystkie elementy na rysunku.
Plus testy z angielskiego.
Takie są wymagania na zwykłego mechanika.
swoją drogą dość czesto robią rekrutację.
Powodzenia.
Pozdrawiam.
ps. daj znać jak poszło i czy nadal są te testy.

Nie przesadzaj z tym, że trzeba być inżynierem. Sprawdzają tam wiadomości, które powinieneś mieć ze szkoły technicznej. Jeśli jednak wolałeś wagary od nauki to nie masz szans. W Atlas Copco liczy się zdolność myślenia, czytanie rysunków i otwarty umysł.

Wszystko się zgadza kolego, nauka jest bardzo ważna ale czy oferują wzamian adekwatne wynagrodzenie? U mnie po pozytywnie rozwiazanych testach rozmowa zakończyła się gdy okresliłem oczekiwania finansowe(nie aż tak wysokie). Czasem teoretyk polegnie w praktyce.

widzę że dyskusja rozgorzała na nowo- ale czuje ze co po niektórych widać stronniczość-czyżby coś mieli z tą firmą wspólnego ;)

mnie interesują wyłącznie jakieś konkretne fakty kogoś kto tam pracował

Głupie pytanie...co sądzicie o firmie...tak ciężko jest się tam przejechać i wszystkiego dowiedzieć na miejscu ?

Wizyta niewiele pewnie by dała-bo jak gość się pojawia w zakładzie to wszystko ładnie pięknie- a chodzi w sumie o jakieś sprawdzone informacje. Na temat Badera czy tego typu zakładów jest wiele postów na forum a tutaj nic nie wiadomo i to jest trochę dziwne

Zakład działa już o ile wiem parę lat;jest niedaleko Bolca;ktoś z bolca też pewnie pracuje-ale czemu nie ma jakichś sprawdzonych info z pierwszej ręki-dla mnie to dziwne-co to za zakład w końcu-nikt nie pisze nic konkretnego na jego temat