~Pro futuro napisał(a): Cofanie się do tyłu

a można cofnąc się do przodu?? :D

~pietrek1 napisał(a):

~Pro futuro napisał(a): Cofanie się do tyłu

a można cofnąc się do przodu?? :D

Masz rację , napisałam źle..Jednak fora mają to do siebie ,iż większość nie przestrzega zasad gramatyki i ortografii. :P

Biedni Grecy;)) co to za 1500 euro robić nie bedą i na ulice wyszli buahha, ale mi porównanie do Polski,gdzie ludzie dali by sie pokroić za 1500 euro pensji

MiniMini napisał(a): Biedni Grecy;)) co to za 1500 euro robić nie bedą i na ulice wyszli buahha, ale mi porównanie do Polski,gdzie ludzie dali by sie pokroić za 1500 euro pensji

To jest zawężone postrzeganie realiów. Myslisz tylko o przychodach.Pomyśl ,że koszty będą wprost proporcjonalne.Co zostanie wówczas i ile? W ten sposób , jak MiniMini , mysli spora grupa społeczeństwa....Czyja to wina?

a u nas jakie są koszty?? mniejsze?? jedź na zakupy za granicę i przejrzyj na oczy..


Dopisane 15.12.2012r. o godz. 15:24:

druga sprawa, wytłumacz prostą rzecz, że nadal spora rzesza ludzi jeździ do pracy do Grecji, nam się opłaca robić za te pieniądze i tam życ a im nie??


Dopisane 15.12.2012r. o godz. 15:26:

nie wiem czy mnie rozumiesz, absolutnie nie jestem za euro ani nawet za unią, chodzi mi tylko o to, że Grecy wcale biedni nie są tylko umieją zawalczyć o swoje a my bierzemy ochłapy, zarzynamy się do pierwszego i tyramy;)

MiniMini napisał(a): a u nas jakie są koszty?? mniejsze?? jedź na zakupy za granicę i przejrzyj na oczy..Dopisane 15.12.2012r. o godz. 15:24:druga sprawa, wytłumacz prostą rzecz, że nadal spora rzesza ludzi jeździ do pracy do Grecji, nam się opłaca robić za te pieniądze i tam życ a im nie??

Mam wrażenie ,że polemizuję z dzieckiem...Zarobisz 1500 euro wymienisz w kantorze po kursie...I masz złotówki , którymi dokonujesz opłat.Ale przy przejściu do sterfy euro wycena kosztów będzie nie taka , zupełnie inna...Poczytaj ekonomii troszkę...

nie umiesz czytac ze zrozumieniem, nie chodzi mi o wprowadzenie euro

MiniMini napisał(a): nie umiesz czytac ze zrozumieniem, nie chodzi mi o wprowadzenie euro

Umiem , umiem..Odpisałam przez tym , nim Ty dodałas swoje wyjaśnienie - ostatnie zdanie.Stąd pewna rozbieżność