~zacofany moher napisał(a): A dzięki porządnemu katolickiemu wychowaniu nie używamy w stosunku do nikogo (a już szczególnie obcych osób, które moglibyśmy urazić) słów ( ... ) , że nie odważę się ich wobec Państwa zacytować. ...

Kościół twierdzi, że 90% polskiego społeczeństwa to katolicy, co oznacza, że również 90% złodzieji, bandytów, morderców itd. to także katolicy. Odebrali "porządne katolickie wychowanie". I co? I jajco!
Wsadź sobie wbuty twoje ( ... ) wywody o wyższości tego "katolickiego wychowania.

Zmoderowano 08.10.2012 godz.8:51 - powód: Cytowanie (Hegemon)

Podobnie jak 90% uczciwych, 90% łysych i 90% członków Ruchu Palikota?
Poza tym:
Nie każdy katolik odebrał porządne katolickie wychowanie.
Nie każdy ochrzczony zachowuje się jak katolik.
Każdy katolik(jak każdy człowiek) błądzi.
W buty mogę sobie wsadzić tylko po to, by się ze swoim katolicyzmem z dumą obnosić.

~zacofany moher napisał(a):
W buty mogę sobie wsadzić tylko po to, by się ze swoim katolicyzmem z dumą obnosić.

Jezus nie pochwalał obnoszenia się z własną wiarą .Ale cóż tam mógł wiedzieć Jezus ? Przecież On nie odbierał jedynie słusznego ,katolickiego wychowania :P

Patrzalski napisał(a):
Jezus nie pochwalał obnoszenia się z własną wiarą .

Jezus chodził i nauczał. Czasem nawet czynił cuda. Opowiadał o Bogu. Całym swoim ludzkim jestestwem obnosił się ze swoją wiarą!
Nie moja wina, że wam duma kojarzy się tylko z wyniosłością. Ja sobie nie dałem ukraść języka.

Dajcie spokój temu moherowi. Przecież sam pisze że jest zacofany. Ten typ tak ma.

Nauczanie innych i opowiadanie o Bogu nie jest równoznaczne z "obnoszeniem" się z wiarą .Czynienie cudów ,również.
Obnoszenie się z wiarą kojarzy mi się raczej z demonstracyjnym okazywaniem swojej "pobożności" tkzw. pobożność na pokaz.
Szanuje ludzi wierzących ,ale pogardzam ludźmi obnoszącymi się demonstracyjnie ze swoją wiarą. Nie toleruje szopek typu "obrońcy krzyża "z Krakowskiego Przedmieścia, albo demonstracja siły kościoła w czasie procesji "Bożego Ciała". Sposób edukacji religijnej dzieci,przez osoby duchowne opiera się na indoktrynacji i nie ma nic wspólnego z nauką. Amen.

Patrzalski napisał(a): kojarzy mi się raczej

I co ja mogę poradzić, że się kojarzy? Ja mówię o znaczeniu słów, a nie dziwnych skojarzeniach.

Kojarzenie jest przejawem myślenia . Nie chciałem napisać ,że "tak jest " więc napisałem ,że mi się tak kojarzy . Ok. jeśli wolisz to napiszę JEST TAK JAK NAPISAŁEM :) To czy w to ktoś uwierzy czy nie ,zostawiam wolnej woli i rozumowi :P
Prawda jest taka ,że to co Ty czasem piszesz ,zawsze pisane jest w takiej formie ,że można odczuć, iż wygłaszasz dogmaty z którymi nawet nie ma sensu dyskutować .W taki sposób właśnie zostałeś wychowany i tak chciałbyś ,żeby wychowywani byli inni. Niestety chamy też nauczyły się czytać i coraz trudniej jest żyć panom.
Ludzie mają już dość panowania Watykanu ,nauczania skompromitowanego kościoła ,i utrzymywania rzeszy darmozjadów w sutannach . Bezkarność przestępców w koloratkach to już historia w USA i zachodniej Europie ,w Polsce to tylko kwestia czasu .Religia chrześcijańska nie zaniknie bo to niemożliwe ,ma zbyt wielu entuzjastów . Ale katolicyzm w obecnej formie zanika. Liczę na to ,że odrodzą się niedługo ruchy takie jak kiedyś Katarzy (wymordowani przez kościół papieski) Waldensi,Albigensi itp. Każdy ma prawo wieżyc w co chce ,mamy prawo nie wieżyc w nic i tylko taka różnorodność społeczeństwa zapewni nam tolerancję i pokój między ludźmi.Jak do tej pory dominacja trzech religii ,prowadzi tylko do nienawiści i krwawych wojen .