Gdzie jest praca ??

~MAMA napisał(a): Witam, umowa o pracę zakończyła mi się w sierpniu 2013. w tym czasie zasiłek wypłacał mi zus przez cały rok od stycznia do grudnia (dziecko urodziłam w styczniu), czy mogę się starać o zasiłek dla bezrobotnych. te minimum przepracowane(365 dni w 18mc), czy ten czas kiedy pobierałam zasiłek po zakończeniu umowy wlicza się w dni przepracowane czy tylko do momentu kiedy była umowa? trochę to pogmatwałam ale sama się w tym gubię.

Możesz śmiało starać się o zasiłek, bo masz pełny przepracowany rok. Natomiast jeśli masz wątpliwości to podejdź do urzędu i po prostu zapytaj. Unikniesz w ten sposób komentarzy "znawców".

~wujek dobra rada napisał(a):

~MAMA napisał(a): Witam, umowa o pracę zakończyła mi się w sierpniu 2013. w tym czasie zasiłek wypłacał mi zus przez cały rok od stycznia do grudnia (dziecko urodziłam w styczniu), czy mogę się starać o zasiłek dla bezrobotnych. te minimum przepracowane(365 dni w 18mc), czy ten czas kiedy pobierałam zasiłek po zakończeniu umowy wlicza się w dni przepracowane czy tylko do momentu kiedy była umowa? trochę to pogmatwałam ale sama się w tym gubię.

A czy dziecko ma tatusia ?
Dlaczego obcy ludzie mają do niego dopłacać ?

W przyszłości to dziecko będzie odprowadzać składki na twoją emeryturę(tego co obecnie wpłacasz,nie wystarczy).Czego jeszcze nie rozumiesz?

~ napisał(a):

~ napisał(a): Weź ty człowieku zastanów

Może weźcie się najpierw zastanówcie, czy stać was na dziecko, nie płodzicie się jak króliki, by potem szarpać zasiłki jak dzik agrest.

Ty,ona nie napisała że nie stać jej na utrzymanie dziecka tylko opisała sytuację z której niechcący wynikło posiadanie dziecka w celu by ktoś podpowiedział jej czy warto stać w kolejce.Jeżeli jej się należy to niech korzysta.Lepiej niech wyda na cukierki dla dziecka czy tipsy dla siebie skoro zarobiła na to(fundusz pracy na który płaci pracodawca w celu zabezpieczenia bytu pracownika który traci prace) niż by urzędasy wydali sobie na premię za zmniejszenie bezrobocia bo faktycznie całe G robią w tym kierunku za to patrzą jak upierdzielić to co się należy. :]
Jeśli ciężko z myśleniem to chociaż przeczytaj.
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/696198,jak_urzedy_pracy_poprawia_statystyki_wykresla_bezrobotnego_z_ewidencji_od_razu_na_9_miesiecy.html

Z tym że to raczej polka z polski która pracowała więc i płaciła podatki.Państwo dostało to co jego a ona chce to co się jej być może należy.

Możliwe.
Przepraszam, ale po prostu musiałem.

~~007 napisał(a): ja się zastanawiam czy w ogóle jest bezrobocie .Jak szukam kogoś do pracy przy koszeniu trawy czy przy innych pracach w gospodarstwie (pielęgnacji posesji) to albo jest to robota chaniebna albo chce tyle zarabiać co dyrektor KGKM czy Orlenu i jeszcze wyżywienie i papierosy przy czym papierosy traktują jak by to nie kosztowało nic. Czy to wstyd wziąć kilka posesji emerytów pod opiekę myślę, że miałby ten ktoś całkiem spory zarobek. Ale u nas to trzeba od razu 15 tyś m-cznie .

Święta racja,miałam nie raz do czynienia z takimi co to uskarżają się ,że pracy nie ma ale jak im zaproponować takie prace jak piszesz to by chcieli dobrze zarobić ,dobrze zjeść ,2 paczki papierosów na dzień i jeszcze kilka piw,a bywa ,ze nawet na starcie fajki i alkohol ale potem nie ma roboty bo pijani,nie raz tak mnie wyrolowali ,gonić precz takich , i to prawda ,ze 2 paczki papierosów i kilka butelek piwa oraz pełny obiad traktują jak poczęstunek ,który nic nie kosztuje,i zapłacić za robotę trzeba słono.

Nie ma co wszystkich pakować do jednego wora.Z sytuacji które opisujesz wynika że były to zwykłe moczy mordy a tacy pójdą za każdą kasę bo jeść nie muszą byle było co wychylić i zapalić.
Czyli staweczka mała bo tacy najniższej stawki godzinowej nawet nie wołają.Biorą co dają i się cieszą a jaka płaca taka praca.