~kolega Kornela napisał(a): Kornelu, co sie z toba stalo? Zostales wykorzystany przez Romana do jego brudnych gier, ktore maja utrzymac go na stolcu. Dziwi mnie z jaka ochota i zaangazowaniem opowiadales te glupoty. Stales sie marionetka i musisz sie liczyc ze znikniesz z zycia publicznego w tym miescie kiedy Roman odejdzie. Ze soba cie nie zabierze. Pamietaj o tym. Powoli chyba powinienes rozgladac sie za posada polonisty w jakiejs wiejskiej szkole. Roman natomiast widze niezle robi w gacie skoro wyciera sobie gebe dziecmi Malkowskiego.
Panie Filipowicz vel Ateiso/Agnostyku de Padre Pijaro... GORE!
Ps.Wiemy,że Roman to czyta,namierza i wykorzystuje, wiemy...