jaki cud??????!! najnormalniejszą koleją rzeczy jest to, że prezes dostaje kopa gdy partia leci na łeb na szyję, czasami tylko przekraczając próg wyborczy w sondażach... ludzie na wsiach i miasteczkach nie zapomnieli mu podwyższenie wieku emetytalnego... zastanawiające jest tylko ze wylecial z tak malym hukiem, ale zgadzamm się - to partia konserwa więc trudno w niej o jakieś zdecydowane ruchy

Tak że na rolę raczej nie wróci (Pawlak),a szkoda.Piechociński nic nie zmieni bo ta partia nie jest od zmian a od profitów.Chłopski elektorat jest najbardziej konserwatywny z konserwatywnych i im wystarcza ,ze konserwuje się to co jest,a jak wpada coś extra (np.dopłaty) to juz jest dobrze

~ napisał(a): Mam wrażenie "drogi" autorze "artykułu " że żyjesz w innym mieście nasówa mi się jedna myśli porównanie ciebie z szanownym panem prezesem Kaczyńskim który ciągle jątrzy i podjudza i któremu nic się nie podoba.

mi sie tak nie wydaje...ja też jestem bardzo nie zadowolona z działań prezydenta. nie podoba mi się że jest taki pro kościelny ... polityka nie powinna być w komitywie z księżulkami

A jak tu wprowadzić jakiekolwiek zmiany jeśli co roku stosowany jest przez prezydenta Bolesławca (bo nie mogę go nazwać "swoim" prezydentem) zabieg chleba i igrzysk.
A zmiana na pewno by się przydała w Radzie Miasta, a zwłaszcza jednej Pani, prawej ręce Romana (a nawet dwoma rękami, z racji na ich rozmiar).
Mi też ciężko uwierzyć, że Pawlak oderwał się (choć nie z własnej woli) ze stołka prezesa. Na liście cudownych odejść pozostali jeszcze wyżej wymienieni.

~Bolecnauta napisał(a): Waldemar Pawlak

Działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego i prezes tej partii w latach 1991–1997 oraz 2005–2012, poseł na Sejm nieprzerwanie od 1989 (X, I, II, III, IV, V, VI i VII kadencji), prezes Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. Od 2007 wiceprezes Rady Ministrów i minister gospodarki w pierwszym i drugim rządzie Donalda Tuska. Kandydat w wyborach prezydenckich w 1995 i w 2010.

Widipedia

Roman i jego przyboczni też żrą z naszego wystawnego koryta jak pawlak latami, ale ta holota kiedys też beknie.

a ja jestem zaskoczony wygłupem jego następcy bo przypominam sobie wściekłe wrzaski kiedy to jeden z politykierów wysiadając z samolotu ,ucałował ziemię ...
może dziękował tylko za pomyślne lądowanie ale wszyscy widzieli w tym geście ,,kpinę,, z JP2...
A TERAZ NOWY PREZES KLĘKA DZIĘKUJĄC ZA WYBRANIE GO NA GŁÓWNODOWODZĄCEGO...
kolejny przykład na ,,niepodległość,, państwa? ;)
a wystarczyło stanąć przed wszystkimi i skłonić głowę w podzięce :)
miłego dnia wszystkim ,,poddanym,, ;)

Nie no to klękanie to był niezły cyrk, aż sobie cofnąłem bo nie wierzyłem... Z drugiej strony dobrze że wywalili śpiącego Waldemara już dość się nachapał... Jeszcze tylko z OSP pasożyta należałoby pogonić, ale to jest raczej niemożliwe gdyż ta szanowana organizacja (do której sam należałem) od szczebla wojewódzkiego a może nawet powiatowego jest tak skorumpowana politycznie (i nie tylko) i obsadzona kolesiami że Pawlaka nie zwolni z tego stanowiska jedynie śmierć... Swoją drogą Tusk też miał fantazję, takiego "chłopka" posadzić na stanowisku ministra gospodarki...

no, pamiętam reportaż o komputerach w OSP...