Kiedy nadchodzą tzw. chude lata w gospodarce,pojawienie się pomysłu podnoszącego vat czyli zmniejszenie konkurencyjności towarów ,jest niczym innym, jak próbą wyeliminowania poszczególnych podmiotów z rynku.Nie wspomnę o taniej chińczyźnie ,której producenci pewnie zacierają ręce z zachwytu na taki pomysł.Delikatnie mówiąc to skandal.Ale nasza władza ma to w głębokim poważaniu.W cywilizowanych krajach typu Niemcy,Francja,Wielka Brytania na czas kryzysu wprowadza się ulgi ,po to by zwiększyć konkurencyjność podmiotów gospodarczych min. po to ,by sie utrzymały na rynku ,a ludzie mieli pracę .Normalny kraj pomaga (patrz jakie ulgi dla min. General Motors w 2008 i innych amerykańskich firm wprowadził rząd USA, jak rozpoczął sie wielki kryzys w Ameryce.Polak widocznie potrafi ,ale "dobić", jeszcze dychającego.Taka widocznie narodowa specjalność.Tak naprawdę jesteśmy głębokim zaściankiem,wielkiej europejskiej rodziny.Ten zgoła irracjonalny pomysł jest tego dowodem.Nie szanujemy siebie nawzajem,źle życzymy sąsiadowi,który ma lepiej od nas.Za granicą ,na saksach ,często jesteśmy sobie wilkiem.Wiele jest tzw. narodowych przywar.Świecimy oczami na całą świat za wyobraźnię pana Kaczyńskiego ,czy Macierewicza.Poczujmy sie w końcu Polakami.Niech premier z rządem,sejm i posłowie obniżą swoje uposażenia(dadzą jakikolwiek przykład),bo kryzys niech dotyka wszystkich,nie tylko Kowalskiego.Poczujmy się narodem,któremu na czymkolwiek zależy.Nie wstydźmy się być Polakami.I przepraszam ,jeżeli kogoś uraziłem.