~Przemysław napisał(a): Władze Bolesławca szczycą się domniemanymi sukcesami .W euforii sukcesu obdzielają się nagrodami .Tymczasem z punktu widzenia przeciętnego mieszkańca wygląda to całkowicie inaczej.Przez wszystkie kadencje którymi kieruje Pan Piotr Roman / nie wiadomo Burmistrz czy Prezydent / nie dokonano niczego co poprawiło by byt przeciętnego mieszkańca zatrudnionego poza budżetem.Lokalne opłaty , czynsze , dzierżawy , akcyzy , usługi komunalne , podatki zwiększają się w tempie maksymalnie dopuszczonym przez ustawy.Wszystko w maksymalnym górnym pułapie .Efektem takiej polityki jest wyludnienie miasta , brak pracy oraz masowe bankructwa małych rodzinnych podmiotów .Najbardziej rozpoznawalną reklamą w mieście są napisy " NA SPRZEDAŻ" lub " DO WYNAJĘCIA"
W jakim kierunku zmierza Bolesławiecka rzeczywistość ?
~Przemysław napisał(a): Najbardziej rozpoznawalną reklamą w mieście są napisy " NA SPRZEDAŻ" lub " DO WYNAJĘCIA"
masii napisał(a):~Przemysław napisał(a): Najbardziej rozpoznawalną reklamą w mieście są napisy " NA SPRZEDAŻ" lub " DO WYNAJĘCIA"
Może po prostu prywaciarze, właściciele lokali na wynajem zbyt dużo sobie życzą za czynsz ? Kolega próbował otworzyć własną działalność i za wynajem kilkusetmetrowej klitki w dość dużej odległości od centrum zażyczono sobie 8000 zł ! Ileż on by musiał jajek sprzedać żeby ten czynsz opłacić ? Skoro na jajku zarabia się 0,05 zł to wychodzi mi że musiałby sprzedać 160 tys. jaj. No bez jaj ludzie !
Ps.1 tyldo - Przemysławie? Wypadałoby podpisywać swoje posty.
Ps.2 Prywaciarz to potocznie: właściciel prywatnego przedsiębiorstwa, prywatnego zakładu przemysłowego lub sklepu - więc nie jest to sformułowanie obraźliwe i nie użyłam go po to aby kogokolwiek urazić.
~ napisał(a):masii napisał(a):~Przemysław napisał(a): Najbardziej rozpoznawalną reklamą w mieście są napisy " NA SPRZEDAŻ" lub " DO WYNAJĘCIA"
Może po prostu prywaciarze, właściciele lokali na wynajem zbyt dużo sobie życzą za czynsz ? Kolega próbował otworzyć własną działalność i za wynajem kilkusetmetrowej klitki w dość dużej odległości od centrum zażyczono sobie 8000 zł ! Ileż on by musiał jajek sprzedać żeby ten czynsz opłacić ? Skoro na jajku zarabia się 0,05 zł to wychodzi mi że musiałby sprzedać 160 tys. jaj. No bez jaj ludzie !
Ps.1 tyldo - Przemysławie? Wypadałoby podpisywać swoje posty.
Ps.2 Prywaciarz to potocznie: właściciel prywatnego przedsiębiorstwa, prywatnego zakładu przemysłowego lub sklepu - więc nie jest to sformułowanie obraźliwe i nie użyłam go po to aby kogokolwiek urazić.
A kto mu kazal sprzedawac jaja? Takie rzeczy to sie sprzedaje na stole na manhatanie bo wynajecie tansze. Nie dla psa kielbasa. Nie na wszystkim da sie zarobic, bank placi za wynajem tak samo jak zwykly sklep, trzeba kalkulowac co sie oplaca prowadzic i tyle. No i nie ma czegos takiego jak "kilkusetmetrowa klitka" bo kilkaset metrow to jest wielki lokal.
masii napisał(a):>~Przemysław napisał(a): Najbardziej rozpoznawalną reklamą w mieście są napisy " NA SPRZEDAŻ" lub " DO WYNAJĘCIA"
Może po prostu prywaciarze, właściciele lokali na wynajem zbyt dużo sobie życzą za czynsz ? Kolega próbował otworzyć własną działalność i za wynajem kilkusetmetrowej klitki w dość dużej odległości od centrum zażyczono sobie 8000 zł ! Ileż on by musiał jajek sprzedać żeby ten czynsz opłacić ? Skoro na jajku zarabia się 0,05 zł to wychodzi mi że musiałby sprzedać 160 tys. jaj. No bez jaj ludzie !
Ps.1 tyldo - Przemysławie? Wypadałoby podpisywać swoje posty.
Ps.2 Prywaciarz to potocznie: właściciel prywatnego przedsiębiorstwa, prywatnego zakładu przemysłowego lub sklepu - więc nie jest to sformułowanie obraźliwe i nie użyłam go po to aby kogokolwiek urazić.