Pamieta ktos tego goscia ?
[img=1353746097_kfztisg.jpg]


Juz kupe czasu minelo a dzisiaj jest wlasnie ten dzien, ode mnie dla niego taki utworek bez jego udzialu ale dla jego kultu:



Jest to bowiem jeden z najlepszych kawalkow bez jego udzialu, zagrany przez 2 czlonkow zespolu...

A jaki dla was jest najlepszy kawalek Freddiego ? , dla mnie jest ich za duzo zeby na ktorys zdecydowanie postawic... Mysle jednak że chyba najlepszym jednak jest The Show Must Go On którym przecież żegnał się z życiem i publicznością... B lipcu był koncert na którym zagrali ten kawałek, może jakość nie jest idealna aczkolwiek było to nagrywane aparatem fotograficznym... Zapraszam do obejrzenia :)

Najlepszy koncert w historii :)

Zmoderowano 24.11.2012 godz.17:30 - powód: korekta cytowania (sentinel)

jak dla mnie najlepszy utworek ,który za każdym razem powoduje gęsią skórkę i jedne wielkie ciary to to:

Ja nie potrafię wskazać najlepszej piosenki Queenów. Jest ich moim zdaniem za dużo, wszystkie są wyjątkowe i moim zdaniem wspaniałe. Freddie forever!

These Are The Days Of Our Lives - to tu tak naprawdę się żegnał z nami. Ten kawałek też jest dla mnie najlepszy. Pozdrawiam

Kocham wszystkie utwory Freddiego.

[img=1353781269_k7xpnbo.jpg]