skorn napisał(a): Może warto byłoby się zarejestrować dla świętego spokoju ?>
sentinel napisał(a):~Przemysław napisał(a): Przecież jest noclegownia ...... ale zaraz TAM nie można chlać !
Tylko jak ktoś świadomie wybiera chlanie to .... po co się nim przejmować?
Nie obrażaj ludzi bezdomnych, bo nie każdy z nich pije.
Noclegowni wielu z bezdomnych nie wybiera, gdyż są tam często traktowani jak śmieci, bez względu na to, czy są trzeźwi, czy też nie.
~rainman napisał(a): "W tym czasie policjanci ściśle współpracują z instytucjami pomocowymi, które zapewnią właściwą pomoc osobom..."
Właściwa pomoc dla bezdomnego to jaka? Bezdomny nie chce iść do przytułku a urzędas go zmusza, bezdomny olewa służbę zdrowia a oni go tam przymusowo doprowadzą, bezdomny chce pić a oni mu zabronią i wyślą na odwyk. Bezdomny nie potrzebuje urzędasa ale urzędas potrzebuje bezdomnego. Ile dostanie pomocy z naszych podatków taki dowieziony bezdomny raz na kwartał a ile weźmie pensji urzędas za pomaganie takiemu co pomocy nie chce?
Są przypadki że urzędas wykańcza człowieka i ten idzie na ulicę a później inny urzędas go przymusza do rzeczy których nie chce, a jak już zachce to oni odeślą go z kwitkiem "bo problemy musisz sobie rozwiązać sam, pracy też poszukaj sobie sam".
No i mamy żonglerkę bezdomnymi za którą co miesiąc na konto urzędasa trafia kasa, pośrednio wypracowana przez urzędasa.
Rok temu była akcja aby nie dawać bezdomnym pod sklepami pieniędzy bo przepiją. Urzędasy chcieli sami powiedzieć ,za miesięczną pensję ,na co ma wydać pieniądz. Uszczęśliwiony urzędniczą radą kupił sobie bułkę po czym wrócił na ulicę, bo tu już pomocy od urzędasa dostać nie może.
Za komuny sprawa z bezdomnymi i cyganami była prosta - była możliwość roboty, nawet najprostszej z której można było się utrzymać i jak ktoś był bez mieszkania i pracy to znaczy że nie chciał robić i był obibokiem. Proste, i na takiego czekała pała od milicjanta za psucie widoku w parku i ludzie to akceptowali, bo taki sam sobie taki los zgotował.
W III RP urzędasy sami produkują bezdomnych a później się rozpływają nad ich losem. Takich którzy są z własnej woli bezdomnymi jest teraz niewielu.
Dlatego - BEZDOMNI!!! Dajcie urzędasowi żyć! Nie bądźcie wujami!
~OBSERWATOR napisał(a): Kiedy dzisiaj jechałem do pracy za restauracją Słoneczna w lasku zauważyłem namiot kiedy w pracy o tym wspomniałem znajomy powiedział że tam ktoś mieszka.Nie wiem ile w tym prawdy ale może ktoś by się tym zainteresował?
~Tutejszy napisał(a):
W tej kwestii Przemysława muszę poprzeć choć pogląd jego jest dość skrajny, ciekawym kto z piszących przespał choć jedna noc w schronisku, na palcach 1 ręki policzysz tych co wcale nie piją, nie bardzo rozumiem tych co tak oponują z workaholikiem inaczej nie da rady trzeba ostro bo inaczej wejdzie Ci na łeb i nasr.