Twoja sprawa, że marzyłaś, żeby jak najszybciej "uwolnić" się od swojego "aniołka". Pozwól, że inne kobiety będą decydowały za siebie, bo o właśnie o prawo WYBORU walczą i nie martw się - są pracodawcy, dla których 52 tyg. nie jest problemem.
Swoją drogą, Ciebie śmieszy treść petycji, mnie śmieszy frustracja, która bije z każdego napisanego przez Ciebie zdania :). No cóż, nie każda kobieta umie się odnaleźć w dzisiejszych czasach w tak wielu rolach, jakim obecnie musi sprostać. Powodzenia w życiu osobistym i zawodowym ( czasem wiele niepowodzeń wynika z negatywnych emocji, jakie w sobie nosimy, warto pomyśleć o zmianie podejścia do świata - szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko :)
~Matka II kwartał 2012 napisał(a): Byście się wstydziły!!! uważacie, że przedłużenie urlopu macierzyńskiego jest dobrym rozwiązaniem?? nie zgadzam się z propozycją rządu i waszym lenistwem. Ja właśnie( w tym tygodniu) wróciłam po macierzyńskim do pracy i cholernie się bałam czy szybko dam radę wejść w obowiązki zawodowe i czy mnie zwyczajnie nie zwolnią. Który pracodawca będzie czekał na Ciebie 52 tygodnie!!! zwolnienia polecą równo, ciesz się, że wrócisz prędzej i zaczniesz zarabiać, bo niestety ale nasze Kochane Maluszki to studnia bez dna. Nie kombinujcie już, tylko weźcie się za wychowywanie dzieci i do pracy. A tak szczerze mówiąc to będziecie na skrzydłach lecieć do pracy bo chodź człowiek kocha nad życie swoje Aniołka to zwyczajnie po ludzku chce do ludzi, chce kontaktu z dorosłym człowiek, porozmawiać o czymś innym niż pieluchy, ubranka, zupki i kupki. Więc to pismo mnie śmieszy.