~DeBLAN napisał(a): Może to kontrowersyjne stwierdzenie, ale NA PEWNO Lech Kaczyński był prezydentem. Natomiast w opinii "znacznej części" społeczeństwa był słabiutkim prezydentem. Jednym z najsłabszych...
Pytanie: która ze "znacznych części" społeczeństwa jest większa - czyli ma rację, jak to w demokracji? Czy ta z megalomańskich, było nie było, stwierdzeń pod zdjęciami, czy ta druga, wcale nie gorsza, a może właśnie lepsza? Niech każdy sam sobie odpowie.
skorn napisał(a): Jeden jak był prezydentem to wykradł swoje SBeckie papiery, inny znów ostro sobie "chlapnął" przed złożeniem kwiatów na grobach polskich oficerów pomordowanych przez NKWD. Takich mieliśmy prezydentów.
~Malkon napisał(a): Młodym potrzeba chleba - czytaj miejsc pracy, mieszkań, dostępności do tanich kredytów a nie igrzysk. O MCC BOK ostatnio nie mówi się o jego działalności merytorycznej a o jego działalności politycznej mającej wspierać jedną "słuszną" opcję. Co z tego, że pojawiają się tam takie osoby jak np. p. Antoni M, który oprócz wygłoszenia monologu nie miał woli na jąkąkolwiek z nim dyskusję.
Hegemon napisał(a): LITOŚCI !
Czy ktoś jeszcze pamięta, KIEDY miała miejsce ta KATASTROFA ? !