Zrobiliście faktycznie testy czy jest to zwykłe pozbycie się kłopotu, bo się piesek znudził? Proszę o skan wyników testów, bo coś za dużo tego ostatnio było....

omo napisał(a): Zrobiliście faktycznie testy czy jest to zwykłe pozbycie się kłopotu, bo się piesek znudził? Proszę o skan wyników testów, bo coś za dużo tego ostatnio było....

Może się mylę ale obstawiałabym raczej pozbycie się kłopotu, tym bardziej że jest dopisek że pies marnuje się w mieszkaniu czyli jak dla mnie sprawia za dużo kłopotów niszczy albo coś w tym kierunku.

Nie pisałam tego ogłoszenia po to by być atakowaną,lecz po to by znależc suni dom w którym będzie mieć przestrzeń.Ma obecnie 9 miesięcy i waży 25kg to stanowczo za duzo.Przytyła bo ma za mało ruchu ,taki duzy pies musi się wybiegać.Obecnie nasza sytuacja nie pozwla na to by wychodzić z nia na długie spacery.Mąż pracuje w delegacji a ja jestem w zagrozonej ciąży.Więc gdyby ktoś był w takiej sytuacji to jak by postapił.

Chyba lepiej żeby trafiła do domu z ogrodem niż tuczyła się w mieszkaniu.A jak wiadomo o od nadwagi u psów rozwijaja się choroby.Jest sczeniakiem i lubi psocić ale to nam akurat wogóle nie przeszkadza.Odkąd ją mamy córka ma wiecznie kaszel i katar,lakarz stwierdził ze to najprawdopodobniej od psa i lepiej żeby znależć jej inn dom.Córka ma 3 lata i jest za mała na testy skórne.To mam trzymć psa w domu i czekać na testy a w tym czasie córka się astmy nabawi.Nie można nikogo osadzać i wymagac jakiś dowodów.Nikt nie sadził że dojdzie do takiej sytuacji i gdybysmy wiedzieli ze tak bedzie nigdy bysmy jej nie wzieli

Co zrobisz, jak nie znajdziesz domu? Brałaś psa ze świadomoscia, ze się go kiedyś pozbędziesz? Lekarze często na słowa "pies w domu" to ze to alergia na psa. Mój chrzesniak ma skazę białkową i zdiagnozowane uczulenie na psa. W większosci to sie sprawdza - ale z moim owczarkiem siedzi, bawi się, zero kaszlu, wysypki, duszenia, itp.
Moze znajdź kogoś do wychodzenia z nia na dłuższe spacery połaczone z ćwiczeniami? Ogranicz karmienie, podkarmianie, bo nadwaga sie z niczego nie bierze.
Życzę owocnej decyzji. I jesli faktycznie znajdziecie jej domek (oby), to juz nigdy nie bierzcie psa. :|

zawsze jak słyszę że ktoś musi oddać zwierzę bo ktoś tasm ma alergię to kwer sie we mnie gotuje! Już lepiej powiedzieć prawdę że pupil juz nam się znudził.
Ludzie zastanówcie sie nad tym co robiecie!
Mam poważną astmę, wydolnośc płuc w okolicach 20% procent dodatkowo alergię na wiele rzeczy i co? Nie przeszkadza mi to opiekować się 2 kotami i psem, które mieszkają razem ze mną. Nie wyobrazam sobie życia bez nich bo je naprawdę kocham. Leczę się, odczulam i żyję na pełnych obrotach. Wszystkie objawy można zaleczyć, wystarczy chcieć. Mogę polecić naprawdę dobrego lekarza, przyjmuje na kasę chorych.


Dopisane 06.01.2013r. o godz. 13:04:

zawsze jak słyszę że ktoś musi oddać zwierzę bo ktoś tasm ma alergię to kwer sie we mnie gotuje! Już lepiej powiedzieć prawdę że pupil juz nam się znudził.
Ludzie zastanówcie sie nad tym co robiecie!
Mam poważną astmę, wydolnośc płuc w okolicach 20% procent dodatkowo alergię na wiele rzeczy i co? Nie przeszkadza mi to opiekować się 2 kotami i psem, które mieszkają razem ze mną. Nie wyobrazam sobie życia bez nich bo je naprawdę kocham. Leczę się, odczulam i żyję na pełnych obrotach. Wszystkie objawy można zaleczyć, wystarczy chcieć. Mogę polecić naprawdę dobrego lekarza, przyjmuje na kasę chorych.

silvia26 napisał(a): Nie pisałam tego ogłoszenia po to by być atakowaną,lecz po to by znależc suni dom w którym będzie mieć przestrzeń.Ma obecnie 9 miesięcy i waży 25kg to stanowczo za duzo.Przytyła bo ma za mało ruchu ,taki duzy pies musi się wybiegać.Obecnie nasza sytuacja nie pozwla na to by wychodzić z nia na długie spacery.Mąż pracuje w delegacji a ja jestem w zagrozonej ciąży.Więc gdyby ktoś był w takiej sytuacji to jak by postapił.

Chyba lepiej żeby trafiła do domu z ogrodem niż tuczyła się w mieszkaniu.A jak wiadomo o od nadwagi u psów rozwijaja się choroby.Jest sczeniakiem i lubi psocić ale to nam akurat wogóle nie przeszkadza.Odkąd ją mamy córka ma wiecznie kaszel i katar,lakarz stwierdził ze to najprawdopodobniej od psa i lepiej żeby znależć jej inn dom.Córka ma 3 lata i jest za mała na testy skórne.To mam trzymć psa w domu i czekać na testy a w tym czasie córka się astmy nabawi.Nie można nikogo osadzać i wymagac jakiś dowodów.Nikt nie sadził że dojdzie do takiej sytuacji i gdybysmy wiedzieli ze tak bedzie nigdy bysmy jej nie wzieli

Bez kitu urzekła mnie Twoja historia:)Przed podjęciem przygarnięcia psa należałoby sprawdzić pod kątem alergii ja tak zrobiłam i w tej chwili mam kota i psa:)

Idealni miłośnicy psów,czy byłoby lepiej gdyby dziewczyna napisała (tak tu wyczytałam)"znudził mi się"? Czy wtedy mniej byłoby krytyki? Nie sądzę. Kolejna osoba, która będzie chciała oddać psa w dobre ręce ( z różnych przyczyn) po przeczytaniu WAS pewnie "zgubi" psa na spacerze itp. Więc pomyślcie troszeczkę.Chyba lepiej, że znajdzie się dom dla pieska, w którym będzie szczęśliwy.Pozdrawiam i życzę szybkiego szczęśliwego zakończenia sprawy.

Margot2000 napisał(a): Idealni miłośnicy psów,czy byłoby lepiej gdyby dziewczyna napisała (tak tu wyczytałam)"znudził mi się"? Czy wtedy mniej byłoby krytyki? Nie sądzę. Kolejna osoba, która będzie chciała oddać psa w dobre ręce ( z różnych przyczyn) po przeczytaniu WAS pewnie "zgubi" psa na spacerze itp. Więc pomyślcie troszeczkę.Chyba lepiej, że znajdzie się dom dla pieska, w którym będzie szczęśliwy.Pozdrawiam i życzę szybkiego szczęśliwego zakończenia sprawy.

Zgubi na spacerze albo mąż pojedzie z pieskiem w delegację,mąż wróci a pies nie:)