~realista napisał(a): Psa można przyuczyć do pilnowania, kota do łapania myszy (ew. do towarzystwa człowiekowi) - będzie z nich pożytek. Z żebrającego lumpa - żaden pożytek dla nikogo nie będzie.
Nie zgadzam się , bo i pies może wyrządzić wielką krzywdę, ot choćby zagryźć Ci dziecko.
Nie każdy kot jest skłonny do łapania i również bywa leniwy, a za twoje dobre serducho potrafi nawalić na dywanie .
Nie znasz przyczyny dlaczego ten czy tamten jest żebrakiem, oceniasz po wyglądzie i własnej wyobraźni . A czasami taki człowiek w chwili gdy poczuje się komukolwiek potrzebny zaczyna na nowo żyć, może zdarza się to rzadko , ale jednak. Nawet znam takiego pana, teraz jest operatorem koparki, a kiedyś spał pod kartonami .
Podaję tylko przykłady nie przekreślam zwierząt, a tym bardziej człowieka .