jegomosc napisał(a): panda napisał(a):
Bzdura! zamiast prostych zasad i procedur wolisz, aby ludzie się wzajemnie szpiegowali? aby na siebie donosili?
O jakich "prostych procedurach" mówisz? Zaproponuj takie procedury, bo branie pod uwagę meldunku, jak pokazuje przykład pani z artykułu który komentujesz, nie jest IMHO sprawiedliwe.
Kiedy w danym lokalu zamieszkują osoby zameldowane z osobami niezameldowanymi, i oczywiście na odwrót... ilość uzywanej wody wzrasta! i to jest naturalne?! Więc z deklaracjami, można połączyć sposób rozliczania powiązany "od ilości wody". Nowela na to pozwala? łączenie sposobów rozliczania. Chodzi mi o jakiś prosty mechanizm.
DO emema!
Słuchaj jak widzę nadal nie nadążasz?
Kiedy sposob rozliczania nie będzie jasny i sprawiedliwy, a takie wątpliwości miało kilka osób w dyskusji powyżej, nieuczciwi mogą, wykorzystywać to, że deklaracje są nie weryfikowane. Na tym ucierpią uczciwi. w Takim momencie Ty proponujesz "zaufanie" i jeszcze nazywasz to w tym przypadku profesjonalizmem?! Efektem więc Twojego zaufania uczędników do deklaracji, będą nadużycia! CZłowiek człowiekowi może zaufać, ale będą tacy, którzy nie będą się zgadzać płacić za innych, więc aby tego udowodnić potencjalni "uczciwi" będą musieli "szpiegować" i donosić na... osoby niezameldowane nie ujęte w deklaracji, na tych co nie segeregują śmieci. Kiedy zadeklaruje się, że śmieci będą segeregowane, potem ktoś tego nie będzie robił i wymiesza śmieci, wtedy wszyscy zapłacą z danej nieruchomości jako śmieci niesegregowane, czyli drożej. Chyba świadomy jesteś ilu mieszkańców jest w budynkach wielorodzinnych? dziesiątki!!!
reasumując: przepisy dotyczące opłat za śmieci powinny być jasne i jednoznacznie, a nie opierać się na twoim "zaufaniu". Ludziom można ufać, ale urzędnik jest od ustalania prostych i łatwych do stosowania, a także skutecznych zasad rozliczania. To ich praca! Więc Prezio ma obowiązek o to zadbać. Kapi? :)