clasta napisał(a): piszemy o paczkach a nie o ciastach tortowych gdybys sie nie zorientowala:)
ja, i podejrzewam wiekszosc lubie paczki ktore sa akie prawie cieple a nie wyschniete, twardawe...no qrde przeciez t sie czuje jedzac, ze nie sa pierwszej swiezosci...
a jesli piekarnio-cukiernia nie potrafi zorganizowac takiej ilosci swiezych paczkow...to po cholere sie za to zabierac...
qrde jeg raz....oni kasuja z paczka od 1,90 w zwyz
za co sie pytam za co?
uwielbiam ich chleby, zwlaszcza ze sliwka i zytni ale z paczkami to porazka.
np cukiernia na Okrzei czy Chopena potrafila wprowadzic w obieg kilka tys paczkow...swiezutkich cieplutkich...
Furtakowa cukiernia dala dupy, takie moje zdanie i juz. I ja wiecej tam zadnych sldkosci na bank ne kupie.
skorn napisał(a): [img=1360333345_c4k67kl.jpg]
~zula999 napisał(a):
Taaaa....bo cukiernik i piekarz powinni siedziec i czekać w gotowości,aż łaskawy klient raczy przyjść i kupić,i na poczekaniu wypiekać :>
~zacofany moher napisał(a):
No, grzeczne to to Skornie nie było.
~zula999 napisał(a): a o ile mi wiadomo Furtak to firma z Jawora i raczej cięzko by było o ciepłe pączki stamtąd,chyba że maja warsztat gdzieś w okolicydokładnie :),a niektórzy klienci myślą,że na miejscu wypiekamy :D
~zula999 napisał(a): Niektórzy są w błędzie,wszelkie ciasta tortowe najlepsze są na następny dzień,wtedy się ,,przegryzą"