~think positive napisał(a): moim skromnym zdaniem w tej akcji nie chodzi o to co gdzie i za ile oszczędza, zarabia, podatkuje, ociepla czy ochładza środowisko. Ważne jest chyba sumienie każdego z nas czy chcemy czy nie wyłączać, gasić, zapalać itp. Akcja ma prawdopodobnie na celu zwrócić zwykłą uwagę każdego kto jest w stanie dostrzec zwracanie tej uwagi przez ta akcję i pokazać że w dalszym ciągu odpowiadamy za to, zdaniem wielu, nic nieznaczące (w sensie "i tak dalej trawa jest zielona...") "nieszczęsne" i "upierdliwe" środowisko naturalne. Chodzi chyba również o to że każdy z nas w dalszym ciągu chcąc nie chcąc może przyczynić się do poprawy lub do jego pogorszenia. Standardowy efekt skarbonki (grosik zbierany każdego dnia po roku da duży efekt).

Pozdrawiam ;)

3 zł 65 gr i taki sam efekt dają ekoakcje. Ale ile energii zużyto do wyprodukowania skarbonki i 365 jednogroszówek to ekooszołomy nie wiedzą. Podobnie ma sie sprawa ze świetlówkami "energooszednymi" do których zmusza nas eurokołchoz. Ale eurokołchoz nie wie jak szkodliwa jest dla środowiska świetlówka w produkcji i utylizacji w porównaniu do zwykłej żarówki.
Albo wiatraki. Wszyscy mają budować wiatraki produkowane w eurokołchozie i wszyscy mają obowiązek (nie prawo) kupowania energii z wiatraków. Nie ważne że wiatru nie ma w godzinach wieczornych, ale wieje nad ranem i mamy eurozłodziejom za ten prąd produkowany nad ranem zapłacić. Dla ekoterrorystów nie ważne jest życie ludzkie i zatruwanie przez spaliny tysiecy ciężarówek. Dla nich ważne jest życie jakiegos płaza i nie pozwoli na zbudowanie obwodnicy.

Szkoda, że bolec.info włącza się w tę idiotyczną propagandę. Z drugiej strony biorąc pod uwagę kto zacz, wcale to nie dziwi. Niektórzy wszystko co pochodzi z UE przyjmują zupełnie bezkrytycznie i wspierają to w imię jakiejś chorej postępowości. Kolejne pokolenie niewolników, dwadzieścia parę lat względnej wolności okazuje się być wystarczające, teraz trzeba wejść w kolejny uszczęśliwiający system. Mądry Zachód zawsze wie wszystko lepiej niż głupi Polak.

tak jak dzień bez samochodu, niech sobie sami gaszą , co za głupi pomysł, jakiś ...izm

Zastosowana autokorekta

~gość napisał(a): tak jak dzień bez samochodu, niech sobie sami gaszą , co za głupi pomysł, jakiś ...izm

no właśnie. Dlaczego nie robią takiej akcji przed świętami/w okresie świąt? Spadłaby sprzedaż?

Zastosowana autokorekta

~FX napisał(a):

~think positive napisał(a): moim skromnym zdaniem w tej akcji nie chodzi o to co gdzie i za ile oszczędza, zarabia, podatkuje, ociepla czy ochładza środowisko. Ważne jest chyba sumienie każdego z nas czy chcemy czy nie wyłączać, gasić, zapalać itp. Akcja ma prawdopodobnie na celu zwrócić zwykłą uwagę każdego kto jest w stanie dostrzec zwracanie tej uwagi przez ta akcję i pokazać że w dalszym ciągu odpowiadamy za to, zdaniem wielu, nic nieznaczące (w sensie "i tak dalej trawa jest zielona...") "nieszczęsne" i "upierdliwe" środowisko naturalne. Chodzi chyba również o to że każdy z nas w dalszym ciągu chcąc nie chcąc może przyczynić się do poprawy lub do jego pogorszenia. Standardowy efekt skarbonki (grosik zbierany każdego dnia po roku da duży efekt).

Pozdrawiam ;)

3 zł 65 gr i taki sam efekt dają ekoakcje. Ale ile energii zużyto do wyprodukowania skarbonki i 365 jednogroszówek to ekooszołomy nie wiedzą.

Zacietrzewienie zaćmiło Twój umysł i nie pozwoliło zrozumieć sensu zawartego w poście, który napisał Think Positive!! :) Skarbonka ma wymiar symboliczny , podobnie jak grosik. Możesz skarbonkę potraktowac jak konto, a grosik jak grosik na koncie.Ile wtedy by energii zużyto?? :P
Sedno wypowiedzi wytłuściłem, coby mniej spostrzegawczy zauważyli!! :D

~ napisał(a):

~FX napisał(a):

~think positive napisał(a): moim skromnym zdaniem... ... Standardowy efekt skarbonki (grosik zbierany każdego dnia po roku da duży efekt).

Pozdrawiam ;)

3 zł 65 gr i taki sam efekt dają ekoakcje. Ale ile energii zużyto do wyprodukowania skarbonki i 365 jednogroszówek to ekooszołomy nie wiedzą.

Zacietrzewienie zaćmiło Twój umysł i nie pozwoliło zrozumieć sensu zawartego w poście, który napisał Think Positive!! :) Skarbonka ma wymiar symboliczny , podobnie jak grosik. Możesz skarbonkę potraktowac jak konto, a grosik jak grosik na koncie.Ile wtedy by energii zużyto?? :P
Sedno wypowiedzi wytłuściłem, coby mniej spostrzegawczy zauważyli!! :D

A sedno mojej wypowiedzi jest takie, że każda akcja ekooszołomów jest szkodliwa dla środowiska a zwłaszca dla ludzi. Bo środowisko to nie tylko jakis padalec, ale także ludzie i nie można kierując się dobrem kilku żab narażac tysiące ludzi.

Akcja światowa, tylko prowincjonalny Bolesławiec nie uczestniczy, bo zadufane władze nie rozumieją podstawowych zasad dotyczących ochrony środowiska. Zawsze warto uświadamiać ludziom, ze dla Ziemi i dla siebie można coś zrobić, nie zapominają o tym między innymi: Warszawa, Poznań, Wrocław, Kraków, Katowice, Legnica, Jelenia Góra i wiele wiele innych, dodajmy Tokio, Sydney, Berlin, Paryż, Nowy York, Pekin, Szanghaj i wiele wiele innych. Setki milionów ludzi z całego Świata zaangażowanych w tą akcję, a Bolesławiec małe prowincjonalne miasto śpi razem ze swoją sfrustrowaną władzą.


Dopisane 24.03.2013r. o godz. 09:32:

Akcja światowa, tylko prowincjonalny Bolesławiec nie uczestniczy, bo zadufane władze nie rozumieją podstawowych zasad dotyczących ochrony środowiska. Zawsze warto uświadamiać ludziom, ze dla Ziemi i dla siebie można coś zrobić, nie zapominają o tym między innymi: Warszawa, Poznań, Wrocław, Kraków, Katowice, Legnica, Jelenia Góra i wiele wiele innych, dodajmy Tokio, Sydney, Berlin, Paryż, Nowy York, Pekin, Szanghaj i wiele wiele innych. Setki milionów ludzi z całego Świata zaangażowanych w tą akcję, a Bolesławiec małe prowincjonalne miasto śpi razem ze swoją sfrustrowaną władzą.

~FX napisał(a): A sedno mojej wypowiedzi jest takie, że każda akcja ekooszołomów jest szkodliwa dla środowiska a zwłaszca dla ludzi. Bo środowisko to nie tylko jakis padalec, ale także ludzie i nie można kierując się dobrem kilku żab narażac tysiące ludzi.

Niczym nie różnisz się od ekoszołomów!Zauważ , że napisałem okooszołomów , nie ekologów!! Oni przeginają w jedną strone, a Ty w drugą!!Środowisko to człowiek, ale i żabka oraz padalec, które w przeciwienstwie do człowieka nie posiadają zdolności do abstrakcyjnego myślenia i w związku z tym, to na nim spoczywa obowiązek zapewnienia zgodnej, w granicach zdrowego rozsądku, współegzystencji. :)