Deszcz padał i nikogo na ławce nie było, więc.... właściwie o co chodzi w tej dyskusji??
Nikt nie ucierpiał, problem ma kierowca, bo koszta jakieś poniesie i tyle. A błędy?? Zdarzają się każdemu. Pech jest taki, że auta tylnonapędowe ich częściej nie wybaczają.
Gdybyśmy się zastanawiali, co by było, gdyby... to nikt by z domu nie wychodził.
Poza tym, nic nie usprawiedliwia kierowcy. Gdzie jechał, po co jechał i kim jest. W tym przypadku jest uczestnikiem ruchu i powinien się dostosować. Jego błąd i jego problem. Na przyszłość pomyśli, zanim coś zrobi...
i tyle :P

k1p napisał(a): Deszcz padał i nikogo na ławce nie było, więc.... właściwie o co chodzi w tej dyskusji??
Nikt nie ucierpiał, problem ma kierowca, bo koszta jakieś poniesie i tyle. A błędy?? Zdarzają się każdemu. Pech jest taki, że auta tylnonapędowe ich częściej nie wybaczają.
Gdybyśmy się zastanawiali, co by było, gdyby... to nikt by z domu nie wychodził.
Poza tym, nic nie usprawiedliwia kierowcy. Gdzie jechał, po co jechał i kim jest. W tym przypadku jest uczestnikiem ruchu i powinien się dostosować. Jego błąd i jego problem. Na przyszłość pomyśli, zanim coś zrobi...
i tyle :P

piekne przemówienie BRAWO

~ napisał(a):

k1p napisał(a): Deszcz padał i nikogo na ławce nie było, więc.... właściwie o co chodzi w tej dyskusji??
Nikt nie ucierpiał, problem ma kierowca, bo koszta jakieś poniesie i tyle. A błędy?? Zdarzają się każdemu. Pech jest taki, że auta tylnonapędowe ich częściej nie wybaczają.
Gdybyśmy się zastanawiali, co by było, gdyby... to nikt by z domu nie wychodził.
Poza tym, nic nie usprawiedliwia kierowcy. Gdzie jechał, po co jechał i kim jest. W tym przypadku jest uczestnikiem ruchu i powinien się dostosować. Jego błąd i jego problem. Na przyszłość pomyśli, zanim coś zrobi...
i tyle :P

piekne przemówienie BRAWO

Faktycznie orginalnetłumaczenia :]

Czy orYginalne, to nie wiem, ale na pewno poparte pewnym doświadczeniem i umiejętnością spojrzenia z dystansem na niektóre historie.

~ napisał(a): Ale nie mozna pisac ze to ..., ze brawura, jechal by pomoc, ogarnijcie sie i darujcie sobie te komentarze, mistrzowie kierownicy, ciagli krytykanci

Nie mam zamiaru go oczerniać. To, że jechał na akcję nie ma tu nic do rzeczy. Jechał prywatnym autem i obowiązują go takie same przepisy jak wszystkich innych uczestników ruchu.

Zastosowana autokorekta

k1p napisał(a): Czy orYginalne, to nie wiem, ale na pewno poparte pewnym doświadczeniem i umiejętnością spojrzenia z dystansem na niektóre historie.

doswiaczenie.....a co kiedys tez tak szalałes. Człowieku qwa ogarnij sie gosci zap.....lał jak g..pi nie patrzac na innych zeby ludziom wode z piwnic wypompowac czy ty to popierasz. jezeli by tam ktos na ławce siedział.....wiem ze nie siedzial co nie oznacza ze ma ,u to przejsc płazem i robic z niego bohatera