jeden napisał(a): Kolejny człowiek, karmiący siebie i innych potwornościami z okresu, gdy ludzie na całym świecie ginęli dziesiątkami tysięcy.
Czy potrzeba nam kolejnego rozpamiętywania? Tu Ukraińcy, tu Rosjanie, tu Niemcy... Wszyscy dookoła nas mordowali...
Ale czy rokroczne pamiętanie i roztrząsanie ówczesnej sytuacji polityczno-militarnej, i co za tym idzie wzajemnych walk i mordów ma jakiś sens, poza historyczno-naukowym?
Czy my mamy ciągle patrzeć na wszystkich Ukraińców jak na członków UPA? Może powinniśmy w nich widzieć już tylko synów i wnuków Banderowców? A może zlustrować ich wszystkich tam na Ukrainie i tych, którzy nie potrafią wykazać się czystością pro-polonijną do 3 pokolenia wstecz po prostu ometkować i nie wpuszczać po wsze czasy do UE?...
Ciekawy jestem, czy po stronie ukraińskiej nie ma odpowiednika owego księdza, który tam jeździ po kraju i niewiadomym (albo oczywiście wiadomym) celu opisuje potworne zbrodnie np. oddziałów Narodowych Sił Zbrojnych gdzieś tam w ukraińskich wioskach. Ciekawy jestem, czy nikt tam nie opowiada o polityce władz sanacyjnych względem ukraińskiej prowincji na naszym "dalekim wschodzie".
Egzaltacja pomieszana z poczuciem nienaprawionej krzywdy, wymawiana i przypominana ciągle i ciągle tym "wiecznie pamiętającym" jak pacierz, albo litania.
Po co? Czy chodzi temu księdzu aby kolejny sąsiadujący naród (najlepiej jego premier albo prezydent na oczach całego świata) miał czuć się zobowiązany aby uklęknąć, przepraszać i rozedrzeć swe szaty w geście mega pokalania za te polskie wioski przed sprawiedliwym przedstawicielem Narodu Polskiego?
Ile w tamtych wzajemnych walkach było powojennej partyzantki-bandyterki, a ile było tam regularnych działań formacji zbrojnych za które może odpowiadać dzisiaj i rząd polski i rząd ukraiński?
Jeszcze jedna kwestia jest tutaj ważna... czy po tym spotkaniu będzie można nabyć książki owego księdza po promocyjnych cenach? Jeśli tak, to cała sytuacja wydaje się klarowniejsza.
GLORIA VICTIS
jeden napisał(a): Jeszcze jedna kwestia jest tutaj ważna... czy po tym spotkaniu będzie można nabyć książki owego księdza po promocyjnych cenach?
skorn napisał(a): p.s. Czekam na przykłady masowych mordów dokonywanych przez NSZ na Ukraińcach.
jeden napisał(a):
Czy potrzeba nam kolejnego rozpamiętywania?
Ale czy rokroczne pamiętanie i roztrząsanie ówczesnej sytuacji polityczno-militarnej, i co za tym idzie wzajemnych walk i mordów ma jakiś sens, poza historyczno-naukowym?
Czy my mamy ciągle patrzeć na wszystkich Ukraińców jak na członków UPA?
Po co?
Patrzalski napisał(a):
Ale czyżbyś chciał twierdzić ,że nie było akcji odwetowych ,że w odwecie zabijano tylko uzbrojonych UP-owców ?