~pankracy napisał(a): A cóż takiego trudnego jest do naprawy w rowerze? Co za czasy, sami magistrowie socjologii, pedagogiki i innych badziewi, a nie ma komu wymienić hamulca, zakleić dętkę czy wymienić łożysko.
Prawdziwy mężczyzna musi dziś umieć naprawić rower i nauczyć tego syna; ugotować obiad i posprzątać, bo żona dziś musi pracować; użerać się skutecznie z urzędami; znaleźć trochę czasu dla rodziny, ale i na swoje hobby, - mężczyźni mają dziś dużo trudniej niż kiedyś.
Widzisz, nie ma w tym nic trudnego tylko trzeba mieć odpowiednie narzędzia. Nowoczesny rower różni się znacznie od tych jednośladów, które były produkowane 20 lat temu. Ściągnięcie kasety, wymiana suportu czy precyzyjne regulacje biegów mogą przysporzyć problemów nawet tym, którzy mają o tym jakieś pojęcie gdy pod ręką nie mamy odpowiedniego klucza... ;)[img=1374780172_t3oavog.jpg]