Przy okazji likwidacji rechabilitacji w zoz,pisałem otym co teraz ma miejsce.Ludzie ogarnijcie się!!!!! to już trwa stanowczo za długo i nie mówcie że "fioletowa"robi coś dla miasta, dla zoz-u,gdzie siedzi w radzie społecznej i odbebnia wolontariat w poradni chirurgicznej tylko łapie elektorat i nagania klientów dla córki,bo nikt z własnej woli tam nie idzie na zabiegi do nabzdyczonych pań. Ktoś zaraz powie że duzo robi dla dzieci.. tylko nie zapomnijcie napisać dla swoich.Ta pani siedzi od początku samorządności w Polsce raz w mieście raz w powiecie i OŚWIEĆCIE MNIE co takiego zrobiła i jaki własny projekt złożyła .PROSZĘ.
~Zieliński mówi niezalogowany 19 lutego 2014r. o 7:57
Na posiedzeniu komisji w tej sprawie sekretarz Zieliński mówił:
Miasto kieruje się tutaj wskazaniami Najwyższej Izby Kontroli, tak jak w przypadku Azart-Sat, wyzbywa się tych udziałów w spółce, która nie realizuje zadań własnych gminy. Natomiast wybór formy, czyli prywatyzacja pracownicza wydaje się być najlepszym możliwym sposobem na utrzymanie tego rodzaju działalności, która jest niezwykle potrzebna w starzejącym się społeczeństwie. Podkreślił, że Miasto chce uniknąć przejęcia przez inny tego rodzaju podmiot. Powiedział, że w uzasadnieniu podane są podstawowe informacje dotyczące kondycji finansowej Spółki. Jest też określenie, które wydaje się być zasadnicze, to 10 lat ciężkiej pracy tych ludzi pod kierunkiem Pani Prezes sprawiło, że ta Spółka ma stabilną sytuację, jeśli chodzi o kontrakt z NFZ-u. Miesięczny kontrakt jest niewielki, wielkości mniej niż 30.000 zł. Odnosząc to do 9 zatrudnionych osób, to rzeczywiście ciężko się za to utrzymać.
Jeśli faktycznie dochody wynosiłyby 360 000, a pani prezes dostawałyby ponad 90 000 rocznie (plus nagroda prezydenta chyba 7 000) to w spółce miejskiej samo jej zatrudnienie pożerało ponad 1/4 kasy w firmie ??????
Czy Azart Set też pójdzie do "prywatyzacji pracowniczej"?
Pytanie z artykułu - "co naprawdę kupiła" jest co najmniej zasadne.
Miasto zrobiło dobry interes - pozbyło się kłopotu z pracownikami i kosztami, a budynek jest dalej jego własnością !
Jaki interes zrobi nabywca - zobaczymy..
Kiepsko to widzę: konkurencja na rynku spora, renoma firmy taka sobie. Nabywca kupił de facto tylko sprzęt, co przy wynajmie siedziby kiepsko rokuje.
Moim zdaniem miasto zrobiło dobry interes, a nabywca poważnie zaryzykował - z kiepskimi rokowaniami na przyszłość!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.