Witam. Nie jestem z B-ca i dlatego pytam najpierw tutaj. Czy warto się wybrać na któreś targowisko w poszukiwaniu ciekawej, niedrogiej odzieży używanej ? Czy jest tam dużo takich stoisk wartych uwagi ? Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi :)

zależy od dnia i tego czego szukasz. CZasem uda sie wyszperac jakąś perełkę dosłownie za kilka złotych, a czasem wołają jak za zboże :) ZAuwazyłam tendecje, że zazwyczaj najwięcej jest we wtorki, czwartki i oczywiście soboty, ale wtedy dziki tłum ;) Od kiedy mam dzieciaki często tam spaceruję, bo gdzieś trzeba zakupy zrobić i dzieci przewietrzyć, a że przy okazji czasem coś w "oko wpadnie" to też fajnie:)

Na pewno warto wybrać się na manchatan (koło szpitala) ja tam często kupuję ciuszki uzywane najwięcej dla dzieci ale dla siebie i męża również. Najwięcej rzeczy jest w sobotę.

~ napisał(a): zamknąć ten bajzel,gorzej niż w Czeczeni,ludzie lubią ubierać się po śmietnikach

>

Skrajnym nietaktem jest naśmiewanie się z ludzi nie mających z czego żyć.
Przecież cała administracja ma się bardzo dobrze.
Przyzwoite wypłaty wszystkie wolne soboty , urlopy chorobowe .
A pozostali ? -- Tyrają jak niewolnicy często na śmieciówkach.
Czyja to wina ? Kto odpowie .

PanM napisał(a):

~ napisał(a): zamknąć ten bajzel,gorzej niż w Czeczeni,ludzie lubią ubierać się po śmietnikach

>

Skrajnym nietaktem jest naśmiewanie się z ludzi nie mających z czego żyć.
Przecież cała administracja ma się bardzo dobrze.
Przyzwoite wypłaty wszystkie wolne soboty , urlopy chorobowe .
A pozostali ? -- Tyrają jak niewolnicy często na śmieciówkach.
Czyja to wina ? Kto odpowie .

To też nie do końca tak. Ja mam z czego żyć, stać mnie na więcej niż trochę, a jednak baaardzo lubię "szpery" :D

ja też tam lubie chodzić poszperać czasem za 2 zł można znaleśc super firmowy ciuch a jak sie zniszczy to nie szkoda wywalić do śmietnika

PanM napisał(a):

~ napisał(a): zamknąć ten bajzel,gorzej niż w Czeczeni,ludzie lubią ubierać się po śmietnikach

>

Skrajnym nietaktem jest naśmiewanie się z ludzi nie mających z czego żyć.
Przecież cała administracja ma się bardzo dobrze.
Przyzwoite wypłaty wszystkie wolne soboty , urlopy chorobowe .
A pozostali ? -- Tyrają jak niewolnicy często na śmieciówkach.
Czyja to wina ? Kto odpowie .

Trzeba było się uczyć a nie teraz na administracje zganiać

~Mgr napisał(a):

PanM napisał(a):

~ napisał(a): zamknąć ten bajzel,gorzej niż w Czeczeni,ludzie lubią ubierać się po śmietnikach

>

Skrajnym nietaktem jest naśmiewanie się z ludzi nie mających z czego żyć.
Przecież cała administracja ma się bardzo dobrze.
Przyzwoite wypłaty wszystkie wolne soboty , urlopy chorobowe .
A pozostali ? -- Tyrają jak niewolnicy często na śmieciówkach.
Czyja to wina ? Kto odpowie .

Trzeba było się uczyć a nie teraz na administracje zganiać

nie wszyscy mogą być "administracja", doły też potrzebne.
Ja nie pracuję w administracji, nie mam mgr, nieźle zarabiam, a szpery uwielbiam!