~mir.ko napisał(a): zasłużenie Brazylia, nie ma co tu dyskutowac o niby oszukanej Chorwacji. oba przypadki, karny i faul na bramkarzu [niedoszły gol chorwatów] były słusznie uznane

chłopie : albo za dużo browaru albo ty inny mecz oglądałeś, szkoda czasu na oglądanie żałosnego mundialu jak po pierwszym meczu znamy zwycięzcę ... a miało byc tak fajnie

to nie jest tylko moja ocena. zdania są podzielone. wiele już mistrzostw oglądałem, gdy sędzia dostrzegał taką sytuację najczęściej dyktował karny. nieistotne jak sztucznie atakowany dołożyl efektowny upadek. trzymanie na polu karnym jest winą samą w sobie nawet bez upadku. może wy widzieliście to co chcieliście dla Brazylii. nie dziwi mnie to :) to wam przypomne...

[img=1402642927_o0se4yy.jpg]
[img=1402642939_m01jkae.jpg]

dodam że byłem za Chorwacją

Na drugim zdjęciu wyraźnie widać, że gdyby Brazylijczyk nie podtrzymał Chorwata, to ten wyrżnąłby nosem w ziemię

jeszcze co nie co z zasad :

"Rzut wolny bezpośredni może być przyznany przeciwko drużynie, której zawodnik dopuszcza się w czasie gry i na polu gry jednego z następujących przewinień: kopie lub usiłuje kopnąć przeciwnika, podstawia bądź próbuje podstawić nogę przeciwnikowi, skacze na przeciwnika, nieprawidłowo atakuje przeciwnika ciałem, uderza lub usiłuje uderzyć przeciwnika, popycha przeciwnika, atakuje przeciwnika nogami, trzyma przeciwnika, pluje na przeciwnika, atakuje sędziego lub rozmyślnie dotyka piłkę ręką. Jeżeli któreś z tych przewinień zostaje dokonane w obrębie pola karnego drużyny zawodnika – sędzia przyznaje drużynie przeciwnej rzut karny"

Ale przecież on nie trzyma tylko podtrzymuje przeciwnika. A to chyba różnica. Poza tym za takie zachowanie bardziej należałaby się nagroda fair play niż karniak ;)

Chorwaci w pierwszej połowie w sumie się bronili, ale w drugiej pokazali na co ich stać. Kontrowersyjny karny, którego nie powinien podyktować sędzia. Nie wiadomo jakby wtedy potoczył się mecz. Wypisywanie głupot w postaci, że Brazylia wygrała bez dwóch zdań itp jest trochę nie na miejscu :) Bądźmy obiektywni.
Mieli szczęście, mają u siebie mistrzostwa, ich pierwszy mecz, więc i sędzia zagrał dla nich... ;)
W każdym razie jak na Brazylię to był słaby mecz i nie wróżę im sukcesów po wyjściu z grupy na tym poziomie. No chyba, że z meczu na mecz będą grali coraz lepiej...
To się wszystko okaże w praniu.
Co do sędziego, powinni mu podziękować, spakować i wysłać na bliski wschód :)

Sercem byłam za Chorwatami, ale rozum podpowiadał, że będzie ciężko. No i nie udało się.


Dopisane 13.06.2014r. o godz. 12:03:

Ale to tylko sport, nie ma co rozdzierać szat. Ja tam będę oglądać mecze dla samej przyjemności oglądania. W końcu tak wielka impreza jest tylko raz na 4 lata.