Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Stare mięso w EKO

~ niezalogowany
30 lipca 2015r. o 7:50
eko jest nawet na takiej zapyziałej wsi jak trzebień
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~były pracownik niezalogowany
30 lipca 2015r. o 8:17
pracowałem w dwóch ekach w bolcu i w każdym jest tak samo. Przeterminowany nabial pracownicy mogli sobie brać żeby nie było strat. Odradzam. Dodam tylko że te dwa sklepy to była jedna rodzina właścicieli
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~przypadkowy klient eko niezalogowany
30 lipca 2015r. o 8:20
~Mistrz napisał(a): Informuję Bolecnautów że sklep EKO na ul.Mickiewicza sprzedaje stare mięso.Poprosiłem sąsiadów żeby mi kupili mięso,sąsiadka przyszła zapłakana bo sprzedawczyni wcisnęła jej stare mięso a że brała dla siebie i dla mnie to było tego sporo.Towar został zapakowany daleko od niej (ze względu na smród rozkładającego się mięsa) i nie dano jej paragonu zagadując ją,proponując bony upominkowe i inne g.ówno sprzedawane przez nich tak żeby szybko sobie poszła nie wołając paragonu żeby przypadkiem nie mogła zwrócić towaru.Samo nie wydanie paragonu to 500zł dla sprzedawcy a za to stare mięso zamkną ten sklep.

Co więcej.Pracowałem w EKO w dawnym sklepie Bolko i widziałem jakie praktyki stosują sklepy EKO.Panie z działu mięsnego codziennie na początku zmiany miały nakaz mycia obślizłego,śmierdzącego mięsa a stare kiełbasy były także myte i smarowane olejem dla ładnego wyglądu.To co już tak śmierdziało że nie dało się tego odświeżyć odbierał za symboliczne pieniądze mężczyzna prowadzący katering (niestety musiałem to pakować,na zapleczu stoi wielka waga przemysłowa i tam ważono ten towar).Ogólnie rzecz biorąc szczerze ostrzegam wszystkich przed zakupami w sieci EKO na dziale mięsnym.Jestem przekonany że można się poważnie rozchorować od jedzenia tego starego mięsa.Nie jest to odosobniony przypadek,po otwarciu chłodni (mają taką przemysłową chłodnię gdzie pakuje się wszystko,stare i świeże a po otwarciu z rana takiej chłodni całe zaplecze śmierdzi tak że na zapleczu nie można wytrzymać.

Nie dajmy się truć.Trzeba raz na zawsze z tym zrobić porządek !!!


Śmierdzi to chyba ta wypowiedź :) Bo jak wiedziałes ze w EKO taki syf to po co posłałeś sasiadke po mieso? Ja większość wedlin i mięs kupuję w Madej i Wróbel ale zdarza mi sie kupować też w EKO na Mickiewicza i nigdy nie wcisneli mi gówna. Co do innych towarów też mam raczej dobre doświadczenia. Jedynie co do nieaktualnych cen na promocjach to zdarzyło się to kilka razy więc zawsze pytam czy cena jest aktualna.A prawda jest taka ,ze nie ma sklepów idealnych i trzeba patrzeć co się kupuje. A ta nagonka na sklep to mi trochę śmierdzi ale napewno nie zepsutym miesem :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
30 lipca 2015r. o 8:25
W eko nie kupuję, kiedyś weszłam do sklepu i jak zobaczyam tą brudną podłogę doszłam do wniosku że lepiej tu nie kupować i nie ryzykować zatrucia.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~przypadkowy klient eko niezalogowany
30 lipca 2015r. o 8:28
~Mistrz napisał(a): Informuję Bolecnautów że sklep EKO na ul.Mickiewicza sprzedaje stare mięso.Poprosiłem sąsiadów żeby mi kupili mięso,sąsiadka przyszła zapłakana bo sprzedawczyni wcisnęła jej stare mięso a że brała dla siebie i dla mnie to było tego sporo.Towar został zapakowany daleko od niej (ze względu na smród rozkładającego się mięsa) i nie dano jej paragonu zagadując ją,proponując bony upominkowe i inne g.ówno sprzedawane przez nich tak żeby szybko sobie poszła nie wołając paragonu żeby przypadkiem nie mogła zwrócić towaru.Samo nie wydanie paragonu to 500zł dla sprzedawcy a za to stare mięso zamkną ten sklep.

Co więcej.Pracowałem w EKO w dawnym sklepie Bolko i widziałem jakie praktyki stosują sklepy EKO.Panie z działu mięsnego codziennie na początku zmiany miały nakaz mycia obślizłego,śmierdzącego mięsa a stare kiełbasy były także myte i smarowane olejem dla ładnego wyglądu.To co już tak śmierdziało że nie dało się tego odświeżyć odbierał za symboliczne pieniądze mężczyzna prowadzący katering (niestety musiałem to pakować,na zapleczu stoi wielka waga przemysłowa i tam ważono ten towar).Ogólnie rzecz biorąc szczerze ostrzegam wszystkich przed zakupami w sieci EKO na dziale mięsnym.Jestem przekonany że można się poważnie rozchorować od jedzenia tego starego mięsa.Nie jest to odosobniony przypadek,po otwarciu chłodni (mają taką przemysłową chłodnię gdzie pakuje się wszystko,stare i świeże a po otwarciu z rana takiej chłodni całe zaplecze śmierdzi tak że na zapleczu nie można wytrzymać.

Nie dajmy się truć.Trzeba raz na zawsze z tym zrobić porządek !!!


Śmierdzi to chyba ta wypowiedź :) Bo jak wiedziałes ze w EKO taki syf to po co posłałeś sasiadke po mieso? Ja większość wedlin i mięs kupuję w Madej i Wróbel ale zdarza mi sie kupować też w EKO na Mickiewicza i nigdy nie wcisneli mi gówna. Co do innych towarów też mam raczej dobre doświadczenia. Jedynie co do nieaktualnych cen na promocjach to zdarzyło się to kilka razy więc zawsze pytam czy cena jest aktualna.A prawda jest taka ,ze nie ma sklepów idealnych i trzeba patrzeć co się kupuje. A ta nagonka na sklep to mi trochę śmierdzi ale napewno nie zepsutym miesem :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~zuzu niezalogowany
30 lipca 2015r. o 8:54
Mięsa i wędlin nie kupuje się w marketach ani dyskontach, wiadomo ze są stare!! Najlepiej mięsnych lub małych osiedlowych i wiejskich sklepach. Tam wiadomo ze towar jest świeży bo nie jest magazynowany miesiącami tylko codziennie dowożony. !!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~rzeźnik niezalogowany
30 lipca 2015r. o 9:02
~zuzu napisał(a): Mięsa i wędlin nie kupuje się w marketach ani dyskontach, wiadomo ze są stare!! Najlepiej mięsnych lub małych osiedlowych i wiejskich sklepach. Tam wiadomo ze towar jest świeży bo nie jest magazynowany miesiącami tylko codziennie dowożony. !!


W mięsnych to może i owszem, ale w małych osiedlowych czy wiejskich - to już ryzyko :> Znam problem z autopsji ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
30 lipca 2015r. o 9:50
Takie cuda sie dzieja i nikt z tym nic nie robi bo... Nikt nie zdobyl sie na odwage zeby zglosic to np w sanepidzie. Dlaczego???? Piwo bylo po terminie i sprzedawali taniej? Po terminie musza wyrzucic, sprzedawac taniej moga jak zbliza sie koniec teminu. Wystarczylo zrobic zdjecie i juz dowod jest. Nie tylko na miesie mozna sie tam przejechac bo plyny do plykania sa tam rozcienczane. Chodzi mi o Eko na Kubika.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA PÓŁNOC Nieruchomości zaprasza
REKLAMA KGHM zaprasza