~szef wszystkich szefów napisał(a):~ napisał(a):Niemądra kobieto nie jestem mądralą tylko po raz kolejny stwierdzam : ZAGUBIENIA NIE ZGŁASZAMY NA POLICJI ! Nikt żadnego zawiadomienia o zagubieniu od nas nie przyjmie i czy się to podoba czy nie. Zgłoszenie przyjmuje się gdy dochodzi do czynu zabronionego !! Nie spieraj się kobiecinko i schowaj lepiej w cieniu bo to słońce szkodzi :>
Nie badz taki madrala i prawnik od siedmiu bolesci. Moj maz kilka lat temu zgubil dowod. W tym samym dniu zglosil na policje. Oczywiscie, ze nie szukali, bo znawco, nie o to tu chodzi. Wyobraz sobie ze na ten dowod ktos sobie auto wypozyczyl, cyfre wzial, ktedycik maly. Po jakims czasie przychodzily wezwania do zaplaty. I wlasnie zgloszenie na policji bylo dowowdem na to, ze to nie maz sobie tak zaszalal. Dodtarlo czy nadal masz problem ?
~ napisał(a):~szef wszystkich szefów napisał(a):~ napisał(a):Niemądra kobieto nie jestem mądralą tylko po raz kolejny stwierdzam : ZAGUBIENIA NIE ZGŁASZAMY NA POLICJI ! Nikt żadnego zawiadomienia o zagubieniu od nas nie przyjmie i czy się to podoba czy nie. Zgłoszenie przyjmuje się gdy dochodzi do czynu zabronionego !! Nie spieraj się kobiecinko i schowaj lepiej w cieniu bo to słońce szkodzi :>
Nie badz taki madrala i prawnik od siedmiu bolesci. Moj maz kilka lat temu zgubil dowod. W tym samym dniu zglosil na policje. Oczywiscie, ze nie szukali, bo znawco, nie o to tu chodzi. Wyobraz sobie ze na ten dowod ktos sobie auto wypozyczyl, cyfre wzial, ktedycik maly. Po jakims czasie przychodzily wezwania do zaplaty. I wlasnie zgloszenie na policji bylo dowowdem na to, ze to nie maz sobie tak zaszalal. Dodtarlo czy nadal masz problem ?
Pieprzysz jak potłuczony! Ozywiście że niezwłocznie zgłaszamy to na policji!!
A jak ci matołku ktoś bliski zaginie to też nie zgłosisz na policji bo przecież też nie jest czyn zabroniony??
~bvgf napisał(a):~ napisał(a):~szef wszystkich szefów napisał(a):~ napisał(a):Niemądra kobieto nie jestem mądralą tylko po raz kolejny stwierdzam : ZAGUBIENIA NIE ZGŁASZAMY NA POLICJI ! Nikt żadnego zawiadomienia o zagubieniu od nas nie przyjmie i czy się to podoba czy nie. Zgłoszenie przyjmuje się gdy dochodzi do czynu zabronionego !! Nie spieraj się kobiecinko i schowaj lepiej w cieniu bo to słońce szkodzi :>
Nie badz taki madrala i prawnik od siedmiu bolesci. Moj maz kilka lat temu zgubil dowod. W tym samym dniu zglosil na policje. Oczywiscie, ze nie szukali, bo znawco, nie o to tu chodzi. Wyobraz sobie ze na ten dowod ktos sobie auto wypozyczyl, cyfre wzial, ktedycik maly. Po jakims czasie przychodzily wezwania do zaplaty. I wlasnie zgloszenie na policji bylo dowowdem na to, ze to nie maz sobie tak zaszalal. Dodtarlo czy nadal masz problem ?
Pieprzysz jak potłuczony! Ozywiście że niezwłocznie zgłaszamy to na policji!!
A jak ci matołku ktoś bliski zaginie to też nie zgłosisz na policji bo przecież też nie jest czyn zabroniony??
Bzdura masakryczna. Jeśli chodzi o zaginięcia osób to Policja się tym zajmuje zgodnie z zadaniami ustawowymi ale jak sierotka "Marysia" zgubi daną rzecz to może to zameldować koniowi no chyba, że np. ktoś zgubi telefon komórkowy i są ku temu przesłanki to sierotka może zgłosić przywłaszczenie
E napisał(a): http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/677665,co-zrobic-gdy-zgubimy-dowod-osobisty.html