Ja też sądziłam,że to będą prawdziwe niedźwiedzie,tak było o tym głośno,a jak przyszło co do czego to okazało się,że to jakieś paskudne kukły, dobrze,że ominęło mojego synka, bo obawiam się że do tej pory by się budził w nocy z płaczem po obejrzeniu ich :D

~ali napisał(a): Spodziewałem się że będzie opowiedziana jakaś historia, że to będzie przedstawienie a nie chodzenie i straszenie dzieci. Indianie którzy przyjechali jak co roku, płacąc za miejsce na swój stragan, bardziej cieszyli oko barwnymi strojami i muzyką.

Według mnie Indianie nie powinni płacić za stoisko, bo cały czas występowali i mieli wielu widzów, a mało kupujących. Ładnie grali i mieli ciekawe stroje. Co roku budzą duże zainteresowanie dzieci i dorosłych. Ktoś na forum pisał, że dostali mandat. Ciekawe za co. W niedzielę skończyli bardzo wcześnie.

Ciekawe czyj to pomysł ?? Gdyby Gliniada wespół np.Z Milińskim z Pławnej się razem "spiknęli,to byłoby coś zapewne adekwatnego do tego święta. :| Miśki NIE NA MIEJSCU !!
Ponadto w kwestii złego gospodarowania naszymi pieniędzmi:TVN zewsząd nadawania prognozy pogody pokazuje ciekawostki itp,tylko nie z B-ca :P Czyżby mieli za mało zapłacone ??

~ napisał(a):

~kec napisał(a):

marcyska1012 napisał(a): Występ trwał z 10 minut, niedźwiedzie stratowały dzieci i nieźle je wystraszyły!
A gliniada cieszyła wszystkich... ;( i każdy na nią czekał...

Występ trwał o wiele dłużej. Ja obserwowałem to ok. pół godziny (nie od początku i nie do końca).
https://youtu.be/v8MsTCrsv7w

Jakie to brzydkie,jakieś szmaty powiewające,żadnej treści,tylko chodzenie.. :/

A jakie treści maja glinoludy? Facet w cylindrze na rowerze cały w glinie. Jakie to głębokie! Pewnie po pijaku wpadł do glinianki, ale dał radę! Teraz jedzie się umyć. Łachy do wyrzucenia ale co najmniej teraz przez rok nie wpadnie! Koniec z rowerem! Piękna i wzruszającą bogatą w treść historia.

Jak widzę te jęki na temat występu niedźwiedzi, poplamionej bluzki przez jednego z aktorów, jakości ich przebrania, dodawanie wymyślonych kosztów do ich występu, haseł typu 'my tego nie chcemy, my płacimy!' i innych bzdur to mi się śmiać chce. Kreowanie problemów na siłę.

Miśki chodziły po mieście od przynajmniej południa do późnego popołudnia, więc ich występ nie trwał pięciu minut, moje drogie jęczydusze. Kilkakrotnie obchodzili teren festynu - od Asnyka do Rynku, ciągle nawiązując kontakt z ludźmi, tańcząc i pozując do zdjęć. Co do ubrudzenia bluzki jaśnie pani - proszę sobie wyobrazić jakich strat mogli dopuścić się glinoludy jeśli chodzi o zabrudzenie odzieży, przecież taki glinolud lepi się od brudu od stóp do głów. A te przebrania niedźwiedzi? Pocięty worek na ziemniaki? Cóż to musiał być za worek, który pozwalał na poruszanie głową, pyskiem i łapami niezależnie od siebie? O bębnach i całym ich sprzęcie nie wspominając.
Ktoś dalej płacze nad kosztami, bo to przecież 'nasze pieniądze' i automatycznie stawia siebie samego na piedestale i mianuje głosem ogółu, który żąda i chce decydować za wszystkich. Gliniada miała pochłonąć ponad 40 tysięcy, a przecież w tym pochodzie ludzie biorą udział dobrowolnie. Nikt za udział w pochodzie pieniędzy nie dostaje. Jeżeli garnek z gliną jest dla was warty takich pieniędzy to nie dziwię się, że to miasto pustoszeje z roku na rok.

Mimo 'braków' środków finansowych organizator gliniady stworzył własny pochód czarnych węgielków z kukłą na czele. Gdyby przekierował swoją pazerność i małostkowość w stworzenie gliniady - mielibyście swoich glinoludów zamiast spaceru dementorów i kartonowego Romana. Niestety taki mamy klimat, że człowiek woli nagłaśniać swoje niepowodzenie takim samym kosztem jaki wymagałby tego przejaw odrobiny pokory i realizacji czegoś co pierwotnie miało powstać.

mmm - drogi Anonimie, organizacja Parady Ceramicznej tez kosztowala. 15 tysiecy zlotych poszlo na przeprowadzenie tegorocznej parady, mimo, ze w braly w niej udzial grupy reprezentujace poszczegolny firmy i organizacje, ktore same sobie przygotowywaly kreacje.
Czyli jednak sa jakies koszty, ktore trzeba poniesc tylko po to, zeby ludzie mogli przejsc ulicami miasta (zakladam, ze organizator nie dokladal sie do strojow poszczegolnych reprezentacji).

Pozdr,
emem

emem napisał(a): mmm - drogi Anonimie, organizacja Parady Ceramicznej tez kosztowala. 15 tysiecy zlotych poszlo na przeprowadzenie tegorocznej parady, mimo, ze w braly w niej udzial grupy reprezentujace poszczegolny firmy i organizacje, ktore same sobie przygotowywaly kreacje.
Czyli jednak sa jakies koszty, ktore trzeba poniesc tylko po to, zeby ludzie mogli przejsc ulicami miasta (zakladam, ze organizator nie dokladal sie do strojow poszczegolnych reprezentacji).
Pozdr,
emem

Tym bardziej, że do dyspozycji byli etatowi pracownicy Ośrodka Kultury.

Te importowane misie to było jednak żałosne widowisko, tym żałośniejsze, że bez najmniejszego nawet apropos z ceramiką.