Pannazdzieckiem napisał(a): ~ napisał(a): Pan M. chce zdusić w Polsce katolicyzm, który nierozerwalnie powiązany jest z naszą historią, obyczajami, moralnością i tradycją...
Kolega raczył trochę przesadzić :).
Jeśli mówimy o historii , to może pomówmy o tej z przed tzw. "chrztu". O państwie Lachów , albo Galów , Sumerów , Aryjczyków :) O Atlantydach też możemy pogadać :) Jeśli mówimy o obyczajach , to pogadajmy o Pięknych Słowiankach , tańczących z radości egzystencji , a nie taszczących siaty wędzonek , aby dzieciom coś na stół. Jeśli mówimy o moralności , to ilu facetów opuściło swoje dzieci ? Co mówią statystyki ,
Chyba za dużo naczytałeś się Kajko i kokosz oraz Asteriksa i Obeliksa. Otóż drogi znaFco historii - pora zamknąć komiksy o radosnych Galach i roztańczonych Słowiankach... a pora spróbować przyjrzeć się brutalnym faktom z okresu sprzed i po chrzecie Polski. Najpierw jednak zadaj sobie pytanie ? Sam sobie. Czy naprawdę uważasz, że Polska przyjmując chrzest straciła?
Wolałbyś żyć w kołtuństwie, ciemnocie, prawie pięści i siły i bez litości wobec słabszych - bo taka właśnie była dzika Polska przed chrztem. Znaczyła na arenie międzynarodowej tyle co nic.
A co stało się po przyjęciu chrztu... ;) Nie droga Panno... nie mam zamiaru pisać tu o takich "pierdołach" jak sojusz Czechami, zwiększenie znaczenia Polski w Europie, powstrzymanie ekspansji Niemców... no bo jakie to niby miało znaczenie ne? ;)
Chodzi zupełnie o coś innego czego w "Kajko i Kokoszu" nie było napisane :) Otóż Polska Chrześcijańska to przedewszystkim kraj, który dostaje się w krąg państw kultury europejskiej. Następuje stopniowe odejście od nie czytatego i nie pisatego plemiennego kołtuństwa. W wyniku chrztu Polska zaczyna rosnąć w siłę. Powstaje administracja, pierwsze sierocińce, szkoły, szpitale, lecznice, zakłady położnicze. Biskupstwo ma charakter misyjny. Długo by tu przedstawiać korzyści płynące.
Czy naprawdę pogarda wobec Katolików przysłania ci oczy na fakty historyczne?
Pozdrawiam. I chętnie w wolnym czasie podyskutuję.