13 listopada 2007r. godz. 15:18, odsłon: 1694, Bolec.Info

Ekshumacja przy MDK

IPN odnalazł kolejne szczątki ludzkie.

Dwa miesiące temu nieopodal bolesławieckiego Młodzieżowego Domu Kultury odnaleziono szczątki kobiety i mężczyzny, pochodzące sprzed pół wieku. Ze względu na fakt, że w budynku MDK w czasach wojny swoją siedzibę miało gestapo, a po wojnie - Urząd Bezpieczeństwa, sprawą zajął się wrocławski IPN.

Pracownicy Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN pod kierownictwem dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka przeprowadzili na terenie MDK badania georadarem, które wykazały w kilku miejscach wyraźne naruszenia struktury ziemi. Ponieważ mogło to świadczyć o obecności w tych miejscach szczątków ludzkich, zdecydowano się na przeprowadzenie prac ziemnych i ekshumacji.

Prace ziemne rozpoczęto we wtorek 13. listopada ok. godz. 9:30. W pracach, oprócz profesjonalnej firmy przeprowadzającej ekshumację, wzięli udział także pracownicy IPN oraz specjalista medycyny sądowej. Na pierwszych trzech wskazanych przez georadar fragmentach terenu niczego nie odnaleziono. Dopiero na ostatnim obszarze odkryto pierwsze fragmenty ludzkich szczątków.

Informacje otrzymane od pracowników budowlanych, którzy odkryli poprzednie szczątki we wrześniu, pozwoliły zlokalizować jeszcze jedno miejsce, gdzie mogły znajdować się szczątki ludzkie. To właśnie w tym miejscu odnaleziono dobrze zachowane fragmenty szkieletu - m.in. kość udową, żebra, fragmenty żuchwy, piszczeli itd.

Ze wstępnych oględzin wynika, że szczątki należały do osoby dojrzałej, szczupłej budowy ciała, która została pochowana kilkadziesiąt lat temu. Dopiero na podstawie dokładniejszych badań może udać się określić dokładny wiek znaleziska.

Pracownicy IPN oraz pan Zdzisław Abramowicz, który od dawna zajmował się ciemną stroną historii budynku, w którym obecnie znajduje się MDK, mają nadzieję, że uda się zachować i upamiętnić wyjątkową historię tego obiektu. Jest to jedyny obiekt na Dolnym Śląsku, w którym zachowały się nawet napisy wykonane przez więzionych tam ludzi. "To ogromny skarb, który władze miasta powinny wykorzystać" - twierdzi kierujący pracami Krzysztof Szwagrzyk.

Obecni w trakcie prac ekshumacyjnych przedstawiciele władz Bolesławca - zarówno Prezydent, jak i Starosta - obiecali, że zajmą się tą sprawą.