17 kwietnia 2009r. godz. 13:34, odsłon: 7483, Telewizja Łużyce

Jośko zastrasza związkowców?

Czy dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bolesławcu zastraszał pracowników? Tak twierdzą związkowcy.

Czy dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bolesławcu zastraszał pracowników? Czy groził im wyrzuceniem z pracy? Taka – zdaniem kilku pracowników – miała być kara za przynależność do związku zawodowego.

Zadaniem pracowników ich kłopoty zaczęły się od 18 marca, kiedy to założyli Związek Zawodowy Pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Dyrektor podszedł do mnie podczas pracy i spytał czy zapisałem się do związku - opowiada Artur Paszkiewicz, konserwator. - Potwierdziłem i usłyszałem, żebym się nad tym zastanowił czyja ręka mnie karmi. Po trzech tygodniach spytał czy się wypisałem, kiedy usłyszał, że nie powiedział mi, żebym uważał i żeby nie odbiło to się na mnie rykoszetem. Odebrałem to jako zastraszanie, mam umowę tylko do końca roku i jak się nie wypisze to pewnie mi nie przedłuży mi umowy. Powiedział mi też, że najłatwiej strzyże się stado baranów.

Związkowcy postanowili uświadamiać z hukiem, bo zwołali w siedzibie OPZZ konferencję prasową, złożyli doniesienie do prokuratury i skargę do prezydenta miasta, Piotra Romana, od którego domagają się odwołania Dariusza Jośki.

- Pismo wpłynęło do ratusza dzisiaj i prezydent odniesie się do niego w przyszłym tygodniu – mówi rzecznik urzędu miasta, Agnieszka Gergont. - Na pewno zapozna się z argumentami związków i dyrektora, zbada sprawę i wyciągnie wnioski. Na razie jest za wcześnie, aby określać jakie one będą.

Więcej informacji na stronach Telewizji Łużyce.

Programy Telewizji Łużyce na Bolec.Info: www.tv.iboleslawiec.pl