2 kwietnia 2010r. godz. 21:05, odsłon: 1658, Bolec.InfoNie żałowali zimnej wody
Wreszcie przyszła feralna godzina 24. Przypomniałem sobie, że rozpoczął się Lany Poniedziałek - wspomina J. Bolesławiecki.
(fot. Bolec.Info)
Wziąłem więc do ręki małą butelkę wody mineralnej, nalałem troszkę wody na rękę, wstałem i lejąc jak kropidłem na gości głośno mówiłem Śmigus Dyngus, Śmigus Dyngus, Śmigus Dyngus!
Nigdy nie można jednak przewidzieć, co może się stać później - pisze J. Bolesławiecki.
Na łamach Bolec.Info prezentujemy kolejny tekst J. Bolesławieckiego.
KLIKNIJ, PRZECZYTAJ i SKOMENTUJ FELIETON
J. Bolesławiecki: Śmigus Dyngus, czyli oblewanie wodą do suchej nitki
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij
formularz lub wyślij pod adres:
[email protected].
Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).