23 stycznia 2011r. godz. 10:11, odsłon: 11680, kpt.Kudlewski/Bolec.InfoNie wszyscy wrócą
Podczas przejazdu kolumny pod jednym z Kołowych Transporterów Opancerzonych "Rosomak" eksplodowała mina – pułapka.
pożegnanie żołnierzy (fot. kpt.Artur Pinkowski)
Atak na polski patrol w Afganistanie
St. szer. Marcin Pastusiak i cywilny ratownik medyczny Marcin Knap zginęli
w wyniku eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego, do którego doszło
w sobotę, 22 stycznia podczas patrolu w prowincji Ghazni. Dwóch innych członków załogi zostało rannych, a pozostałych zaopatrzono ambulatoryjnie.
Do ataku doszło w południowo - wschodniej części prowincji Ghazni. Żołnierze Operacyjnego Zespołu Doradczo-Łącznikowego z bazy Qarabagh wykonywali zadanie patrolowe wspólnie z afgańską policją.
Podczas przejazdu kolumny pod jednym z Kołowych Transporterów Opancerzonych "Rosomak" eksplodowała mina – pułapka.
Na miejsce zdarzenia natychmiast zostały wezwane śmigłowce ewakuacji medycznej, a także Siły Szybkiego Reagowania.
Ranni i poszkodowani drogą lotniczą zostali przetransportowani do szpitala polowego w Sharanie, a następnie do szpitala koalicyjnego, w Bagram.
Stan rannych lekarze określają jako stabilny. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Rodziny poległych i poszkodowanych zostały powiadomione o zdarzeniu.
Minister Obrony Narodowej w imieniu swoim i premiera złożył kondolencje rodzinom poległych.
St. szer. Marcin Pastusiak był kawalerem, miał 26 lat.
Marcin Knap był ratownikiem medycznym. Miał 34 lata. Pozostawił żonę.
Składamy kondolencje rodzinie i najbliższym.
pożegnanie żołnierzy (fot. kpt.Artur Pinkowski)
pożegnanie żołnierzy (fot. kpt.Artur Pinkowski)
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij
formularz lub wyślij pod adres:
[email protected].
Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).