Robocza wizyta

Ciekawe czy za te wynegocjowane pieniążki premier zatrzyma kroczącą do górky stopę bezrobocia. Może nasze prawie 14% nie będdzie takie złe i w końcu uda nam sie dogonić Rumunię?? za parę lat :)))
Jak zrównamy się poziomem bezrobocia z Rumunią gdzie stopa bezrobocia to 6,8% to bedzie kolejny sukces rządzących. Tylko wątpliwy do osiagnięcia.
My się po prostu cofamy a Europa idzie do przodu.
Srednia pensja w Bolesławieckich zakładach to 1600zł/brutto czyli najnizsza krajowa (po dobrych znajomościach)
Śmieciowe umowy które nawet nie zapewniają najnizszych krajowych pensji gdzie o swiadczeniach socjalnych mozna zapomnieć. Czym mozna się szczycić?? Otworzeniem nowego "zakładu pracy" który ma darmowych pracowników.
Ciekawe czy włodarze tego miasta wysłali by własne rodziny do pracy w tych naszych zakładach za wynagrodzenie poniżej najnizszej krajowej, a jak się postara to dostanie minimum.
Gozej sie juz nie da żyć w tym kraju i miescie.
Oczywiscie rządzący tym zacofanym miastem bedą obrastać w piórka przy otwieraniu nowego zakładu pracy gdzie ludzie będą pracować praktycznie jak niewolnicy we własnym kraju, dla obcego kapitału.
Po co człowiek, który reprezentuje władzę przyjeżdza to takiego miasta nie znając specyfiki życia i prcy w tym padole i się wypowiada na temat rozwoju tego regionu "Promocja na kiełbasę wyborczą".Ile dostaniemy z tej puli??
Moim zdaniem jest to tylko woda na młyn, ten kraj się roluje dobrze się zyje tylko urzędnikom, budżetówce itp..., prywatni przedsiębiorcy mają tylko pod górkę. Ludie którzy pracują w tym kraju wypracowując wypłaty, emerytury i resztę świadczeń
dla całej rzeszy urzędników, wojska, policji i reszty społeczeństwa są na samym końcu łńcucha gnębieni i niedowatościowani przez rząd.
Ponoć Pan poseł powiedział że:"Wyjazd za granicę w poszukiwaniu pracy nie jest według mnie brakiem patriotyzmu – powiedział. – Lepiej pracować na zmywaku w Anglii, niż być bezrobotnym w Polsce."- Nasz kraj nawet nie jest w stanie zapewnić pracy na zmywaku dla ludzi którzy są po studiach, a taką pracę wykonują za granicą.
Polska nie jest krajem dla ludzi, którzy chcą rozwinąć własny biznes. To jest kraj który potafi tworzyć tylko struktury administracyjne aby była nie przerwana ciągłość ich utrzymywania.
Jeżeli w takim tępie będą likwidowały się prywatne małe przedsiębiorstwa które de facto utrzymuja ten kraj, to widzę w bardzo ciemnych barwach los urzędników, którzy egzystują dzięki tym małym firmą.
Myślę że dopiero jak się na prawdę zaczną cięcia, zwolnienia itp. w swerach administraci to dopiero to bagno ujzy swiatło dzienne, bo w ilości jest siła, a pewnie się okarze że administracja, która nie wypracowuje dla tego kraju żadnego przychodu jest tak rozbudowana że nie mozna pokryć ich potrzeb- bo nie ma juz komu płacic podatków, a wielkie firmy zagraniczne w Polsce ich nie płacą :(( bo prawo na to pozwala.
Zwiazki partnerskie i takie inne sprawy to tylko tak zwany sztuczny dym aby odciągnąć uwagę od rzeczy ważnych, które bedą decydowały o rozwoju gospodarki.
Nikt z rzadu nie ma pomysłu na wyjscie z kryzysu i dla tego rzuca się takie tematy aby ogłupić społeczeństwo odciągając je od rzeczy na prawdę waznych.
Co kogo interesuje w jakim zwiazku zyjesz? Jak cię jeszcze stać na to życie to się nim ciesz i żyj jak najlepiej możesz. Poszukajmy ważniejszych spraw....

A tak nawiasem : Czy Obywatel eurokołchozu niejaki Protasiewicz wspomniał coś o zadłużeniu wobec rzeczonego eurokołchozu , pytam ponieważ nie byłem na zlocie POpaprańców i nie mam felgi od Stara i baloników , nie mówiąc o choinkach zapachowych. A może ktoś załapał się na stanowisko sekretarza , lub sprzątaczki ?

Mam taką demokratyczną propozycję
Wypisać tu na formu z imienia i nazwiska wszystkich widocznych fanów POpaprańców
To dzięki takim jak oni nam "żyje się lepiej"

~FX napisał(a): ...młodzi ludzie nie chcą robić kariery politycznej...
Bo wszystkie miejsca przy korycie są już zajęte i dobrze pilnowane aby nikt niepowołany się nie wcisnął

no i trza dodać , ze przy korycie wszystkie świnie śmierdzą :D