5 października 2013r. godz. 08:50, odsłon: 14743, Kazimierz Marczewski
Studnie w Kamerunie
Ojciec Władysław Kozioł pochodzący z Modłej od blisko trzydziestu lat przebywa na misji w Kamerunie.Stworzył alfabet i przełożył na język ludu Gidarów Pismo Święte i wybudował 250 studni.
ks. Prałat Józef Gołębiowski (fot. Kazimierz Marczewski)
Z inicjatywy księdza Prałata Józefa Gołębiowskiego, proboszcza Kościoła parafialnego pod wezwaniem Chrystusa Króla przy ul. Jana Pawła II, bolesławianie wybudują bardzo potrzebne studnie dla dzieci i mieszkańców biednych osad w Kamerunie. - Nasza inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem naszej wspólnoty parafialnej - mówi ksiądz Józef Gołębiowski. To chyba natchnienie Boże sprawiło, że zajęliśmy się tą sprawą. Serdecznie dziękuję ludziom dobrej woli za pomoc, za pomoc tak potrzebną innym, którzy tej pomocy potrzebują. - dodaje.
Ksiądz Prałat Józef Gołębiowski udzielił Bolec. Info krótkiego wywiadu. Wywiad ten prezentujemy w całości.
Pochodzący z Modłej w gminie Gromadka, ojciec Władysław Kozioł, zakonnik ze Świętego Krzyża od 1981 roku przebywa na misjach w Kamerunie. Dzięki niemu wiele osób z ludu Gidar przeszło na chrześcijaństwo.
- Pierwszym pytaniem, z którym się spotkałem było. Kto mnie tu przysłał? Tłumaczyłem, że taki co zstąpił z nieba- mówi ks Władysław Kozioł. - To rozumieli, bo także ich bóg Mangelwa mieszkał w niebie.Mangelwa oznacza dosłownie "ten, który mówi, ma miłość w ustach i przez którego wszystko się staje". Uczyliśmy ich wszystkiego, hodowli świń, uprawy warzyw, uczenie zawodu i wiele innych rzeczy - dodaje.
Kamerun to kraj większy niż Polska z kilkoma strefami klimatycznymi. Mieszka tu około 250 grup posługujących się różnymi językami, o różnej kulturze. Ksiądz Władysław trafił do Gidarów, bardzo dużego ludu posługującego się kilkoma językami. Nauczył się ich języka, stworzył im alfabet oraz przetłumaczył Pismo Święte na ich język. Msze odprawia obecnie w ich języku, dobrze posługuje się językiem francuskim.W ich strefie klimatycznej panuje ciągle susza i jest ciągły brak wody, a wysoka temperatura w niektórych okresach dochodząca w cieniu do 50 stopni Celsjusza powoduje choroby.
Zakonnik postanowił pomóc ludziom budując im studnie, studnie z czystą wodą. Studnie jednoczą wszystkich i są dla tych ludzi niezbędne, szczególnie dla dzieci. Zakonnik postanowił ich jak najwięcej wybudować, do tej pory w ciągu 30 lat zbudował ich około 250. - Ta ewangelizacja łączy się z ich życiem i zachęca do budowania studzien. Woda szczególnie w Afryce to dar życia- powiedział ks Władysław Kozioł. - Cieszę się bardzo, że parafianie Kościoła pw. Chrystusa Króla wybudują w Kamerunie kolejne studnie, dla tych potrzebujących dobrych ludzi - dodaje.
Ojciec Władysław Kozioł udzielił Gazecie i Portalowi Bolec. Info wywiadu. Wywiad ten prezentujemy w całości.
Jak mówił nam ks. Władysław Kozioł, koszt wybudowanie jednej studni to blisko 15 000 złotych. Wodę z niej czerpie blisko 1000 osób, spragnionych tej wody. Pomóżmy im w miarę naszych naszych możliwości.
- Tą drogą apelujemy do mieszkańców Bolesławca, aby wspomogli naszą inicjatywę- mówi ks. Prałat Józef Gołębiowski.- Z góry za pomoc dziękujemy! - dodaje.
Studnie w Kamerunie
#falco nieaktywny 6 października 2013r. o 18:21
masz naleciałości z ORMO?
pytam bo dalej węszysz niczym pies tropiący :D
falco napisał(a): masz naleciałości z ORMO?
pytam bo dalej węszysz niczym pies tropiący :D
Powtórzę Filipie, bo chyba nie zrozumiałeś. Po co zabierasz głos, skoro nie chcesz pomóc tej inicjatywie? Jak zwykle pieprzysz od rzeczy. Kogo w temacie to interesuje, że ty nie jesteś parafianinem?
pieprzę bo zawsze mówiłem ,,nie ma to jak dobrze popieprzyć,, :P
a jeśli ty nie zrozumiałeś aluzji do słowa ,,parafianin,, to już nie mój problem a twój ... :odnieś się do Wikipedii tyle mogę ci doradzić bo edukować cię nie mam zamiaru bo nie taka moja tu rola ani zamiary...
kumasz?...
#Anonim10897 nieaktywny 7 października 2013r. o 18:29
Szczytna inicjatywa .Dobrze ,że można pomóc potrzebującemu. Jednak przy takich inicjatywach , zawsze nachodzi mnie refleksja - jak to jest w tym świecie ,że biedak pomaga biedakowi ?? A gdzie ci , którzy obracają miliardami ?? I nie trzeba przypominać o uchu igielnym...
~Bolecnauta napisał(a): Znakomita inicjatywa. Brawo z tej strony nie znałem księdza Gołębiowskiego.
Myślę,że dużo ludzi go nie zna,a źle się wypowiada na jego temat. Jestem parafianką od ponad 30-tu lat i chyba się już przyzwyczaiłam do ciągłego dążenia do doskonałości i nie uważam aby to było złe i powiem więcej drażni mnie w innych parafiach np. zachowanie ministrantów.Kręcą się ,wiercą ,śmieją podczas mszy.Nasz ksiądz proboszcz trzyma wszystko w'' ryzach''.Myślę,że jest dobrym pasterzem, to i jego owce są dobre dlatego tak chętnie pomagamy potrzebującym.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!