PIS-PO-PRL napisał(a): Jak to co do roboty. Po świętach wsio będzie wracało do normy. Przed 10 pandemia ma być opanowana, a wirus w odwrocie.
Normalność ma wrócić bo do Krakowa chciałem jechać... a może to nie ja chciałem. No ale ktoś tam pewnie pojedzie imprezować :D
Panie PPP Pan taki odważny , może Pan pojedzie i odpowie na apel lekarzy .
" We wtorek 30 marca ukazał się na Facebooku wstrząsający post. Lekarze ze szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie apelowali o to, by na oddział dziecięcy zgłaszali się wolontariusze, którzy mogliby wesprzeć małych pacjentów zmagających się z COVID-19, ponieważ coraz więcej rodziców trafia na oddział dla dorosłych z ciężkimi objawami choroby.
"W trzeciej fali COVID-19 ciężko chorują młodzi ludzie - rodzice naszych pacjentów. Wczoraj 2-letnia Ola i 6-letni Maks, obydwoje z COVID-19, zostali sami. Rodziców musieliśmy hospitalizować w oddziale dla dorosłych, na tlenie, walczą" – napisała w poście dr Lidia Stopyra, ordynator oddziału chorób infekcyjnych i pediatrii w Szpitalu Miejskim im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Muszę też Pana zmartwić , według lekarzy odpowiedzialnych za monitorowanie rozwoju pandemii nie ma nadziei na zmniejszenie obostrzeń co najmniej do maja , odwrotu wirusa możemy się spodziewać jesienią pod warunkiem że uda się zaszczepić ok .70% populacji .