Laczek napisał(a): Wiesz, ja polecam Tobie abyś najpierw porozmawiała z nim, może zgodzi się na leczenie, najlepiej skontaktujcie się z nimi:
ul. Biskupińska 9h
60-416 Poznań
telefon: 533 221 555
e-mail: [email protected]
Umówcie się na wizyte, przedstawcie wasz problem a przedstawią wam możliwość jego rozwiązania, ważne żeby mąż też uczestniczył w rozmowie bo to ważne aby on zrouzmiał co robi.
Żadna terapia nie pomoże, gość musi sam chcieć z tym skończyć.
Porozmawiaj z nim, niech idzie do pracy bo na pewno jest bezrobotnym, niech przestanie pić i palić, bo to wszystko idzie w parze i przymula normalne, logiczne myślenie.
Jeżeli nie przestanie, musisz się z nim rozwieźć, zrobić rozdzielność majątkową, jak umrze dzieci muszą się zrzec spadku, bo jeszcze one będą płacić za niego długi.
Grałem kiedyś w te maszyny, bilans był 8 tys.zł. rocznie na minus.
Przegrałem 20tysięcy a wygrałem tylko 12 tys. ale myślę, że się trochę wybielam, przegrana była na pewno większa:-)
Omijam je dużym lukiem, tam tylko można przegrać.
Największa moja wygrana to 4tys. zł. a miesiąc i tak wyszedł 2tys. w plecy.
Przestałem do nich podchodzić nawet jak ktoś gra.
Mam pracę rodzinę i dom, a gdybym grał to do dzisiaj nie miałbym nic.
POWODZENIA DLA CIEBIE, WASZYCH DZIECI i TWOJEGO MĘŻA :)