~~Inny napisał(a): A ja palę od dołu i dodaję katalizator ,spala się powoli i nie kopci

Co to ten katalizator?

To wy palicie na okrągło w centralnym? Jestem w szoku. U mnie dom ok 160m, fakt że nieocieplony ale mury grube na 60 cm. Kupujemy ok 4 tony węgla na sezon grzewczy ale palimy tylko około 10 godzin na dobę,powiedzmy od 12tej do 24 tej, potem się wygasza i na nastepny dzień tak samo. Palimy od góry, wcześniej kupowaliśmy co najmniej 5 ton. To ile węgla kupujecie na zimę paląc na okrągło??

Ja 2t pale na okrągło ni wygasa ogrzewa 150m2 pięć 32 kw

~~ napisał(a): To wy palicie na okrągło w centralnym? Jestem w szoku. U mnie dom ok 160m, fakt że nieocieplony ale mury grube na 60 cm. Kupujemy ok 4 tony węgla na sezon grzewczy ale palimy tylko około 10 godzin na dobę,powiedzmy od 12tej do 24 tej, potem się wygasza i na nastepny dzień tak samo. Palimy od góry, wcześniej kupowaliśmy co najmniej 5 ton. To ile węgla kupujecie na zimę paląc na okrągło??

Każdy pali w sposób ,jaki uważa.A jak się pali w większych kotłowniach? Paląc non stop masz nagrzane mury,ciąg w kominie dobry,nie potrzeba intensywnie od nowa rozgrzewać.Jest to mniej kłopotliwe,ponadto zawsze jednakowa temperatura w domu,nie potrzeba tak mocno rozpalać,bo w domu cały czas ciepło.No i wskazana termoizolacja budynku,wtedy oszczędności na opale zaraz będą widoczne.Ale są nieprzekonani,wolą rozpalać co i rusz i mieć huśtawkę temperatury w domu.Opału, po termoizolacji,idzie ok 2-2,5 tony mniej na sezon grzewczy.

~~Rotua napisał(a):

~~Inny napisał(a): A ja palę od dołu i dodaję katalizator ,spala się powoli i nie kopci

Co to ten katalizator?

Stare opony.

Jak rozpalasz od góry,to przy jakiej temp.przymykasz piec ? Bo mi coś nie wychodzi. Rozpalam,temp. ok 50st.C i przymykam. Jest inny sposób ?

Ja jestem zwolennikiem palenia od góry wcześniej paliłem tradycyjnie od dołu to sąsiedzi pytali czy oponami palę bo tak się dymi.
Teraz pale od góry i tylko przy rozpalaniu się dymi ale po 15 minutach już jest dobrze.
paląc od góry nawet węgiel brunatny nie dymi, oczywiście jak dosypie od góry to od razu widać.

~~Q napisał(a): Jak rozpalasz od góry,to przy jakiej temp.przymykasz piec ? Bo mi coś nie wychodzi. Rozpalam,temp. ok 50st.C i przymykam. Jest inny sposób ?

Zupełnie nie można przymknąć,należy mierkownik ciągu nastawić na żądaną temperaturę,żeby było ciepło i tyle.Czy to miarkownik ciągu mechaniczny,czy sterownik nadmuchu powietrza muszą być sprawne.Przy dużych wiatrach,pomimo nastawiania temperatury na określoną wielkość,może nieco wzrastać.Dlatego dobrze mieć jakiś grzejnik zamknięty,by go potem dla obniżenia temperatury w układzie,otworzyć.Samo rozpalanie od góry dłużej trwa,ale dymy i gazy dopalają się lepiej.